HOME | DD
MMtheMayo — My x-men COLOURED
Published: 2008-03-24 19:30:05 +0000 UTC; Views: 8180; Favourites: 152; Downloads: 100
Redirect to original
Description
DON'T BE ASSHOLE,LEAVE COMMENT!!! (BTW,big hug for , and ,they always leave comments)I'm so pround of this...
There are: Jean Grey, Scott, Storm, Jubilee, Kitty Ptyde, Rouge, Wolverine, Kurt Wagner ang Gambit.
I hate Jean and Scott,I add them only cause they're one of main characters.
That Storm is on my avatar. Yay!
Related content
Comments: 103
So awesome! (I love Gambit and Storm!)
👍: 0 ⏩: 1
So awesome! (I love Gambit and Storm!)
👍: 0 ⏩: 0
Kurt, Jubilee, Kitty and Rogue look GREAT. <3
👍: 0 ⏩: 1
Wow ^^ I love Kurt 
👍: 0 ⏩: 1
Thank you so much for nice words!
👍: 0 ⏩: 1
this must have taken you hours (cool though)
👍: 0 ⏩: 1
I love it! It must have taken a long time to color this!
👍: 0 ⏩: 1
Something about 10 hours.
👍: 0 ⏩: 1
Woah!But it was worth it !
👍: 0 ⏩: 0
👍: 0 ⏩: 1
Dzięki
Wiem że czekasz,pamietam.
👍: 0 ⏩: 1
Ale najpierw Lavi z D.Gray-man! BWAHAHAHHAHAHA!
👍: 0 ⏩: 1
thats cool,i love gambit and night crawler,nice job
👍: 0 ⏩: 1
widzę ze coś Cię wzięło na X-mena ?? .Bardzo ciekawe Kitty z X-mena-Ewolucji i reszta z postawy
👍: 0 ⏩: 1
No wzieło
Dziękować
👍: 0 ⏩: 0
Oho, czyżby X-man Evolution? Świetny art, kocham tę kreskówkę (mimo, że amerykańska ;D), moji ulubieńcy to Rouge, Kurt i Gambit. I Wolverine of kors
👍: 0 ⏩: 1
Twoja lista ulubieńców jest taka sama jak moja. Yay! Dzięki
👍: 0 ⏩: 1
Dobra, nie będę "ASSHOLE". Chcesz komentarz? Hm, ok. Ale najpierw muszę się spytać... Czy ma być konstruktywnie?
👍: 0 ⏩: 1
Ma być jakkolwiek. Opinia ma być. Tak...prosto z serca(i wątroby).
👍: 0 ⏩: 1
No dobra...
Zdaję sobie sprawę, że to komiksowa stylistyka i że mogą być pewne zniekształcenia rzeczywistości... ale... cóż, po kolei.
Podziwiam ambitne podejście do układu postaci... jednak niestety, no, trochę zbyt ambitne... bo anatomia... cóż, leży. Najpierw... Wolverine. Widzę w nim niestety bardzo dużo saskowatości... no i... hmmm... wyraz twarzy... proporcje głowy w stosunku do ciała... ramiona... dłonie... wszystko to naprawdę aż krzyczy o poprawę. To samo przy... ekhm... "Gouge". Ma... no, dużą głowę.
Dalej... Kitty... wiem, że imię może sugerować, ale te kocie łapki naprawdę jej nie pasują :/ Poza tym wygięcie tak rąk mogłoby mieć w rzeczywistości dość... ciekawe konsekwencje
"Jubelee"... hm...bardzo, bardzo krótkie nogi.
Storm... perspektywa przy jej ramionach jest bardzo przesadzona. Cieniowanie skóry ma zbyt mały kontrast, przez co tak jakby "ginie" przy reszcie postaci... I w ogóle potraktowanie tych chmur konturem nie było zbyt dobrym pomysłem.
Wydaje mi się, że Jean wyszła najlepiej (pomimo dłoni, która jest zdecydowanie do wymiany - mały palec jest w zupełnie złym miejscu...). Ma w ciekawy (choć czasami trochę nielogiczny) sposób wycieniowane włosy i strój. Ale w zasadzie twarz ma w porządku.
Scott też raczej jest w ok, tylko w sumie mało go widać... więc ciężko powiedzieć.
Jeśli chodzi o samo cieniowanie i lineart, to niestety nie pokazałaś nimi głębi w obrazie... a to bardzo ważne przy tak skomplikowanym układzie postaci.
Ale poza tym to dobrze, że eksperymentujesz ze stylem cieniowania, bo widać pewną poprawę w stosunku do Twoich starszych prac.
Jakby się tak zastanowić, to sama koncepcja obrazka jest też trochę nieprzemyślana, bo tacy ci zdeterminowani, przygotowani do walki X-Meni wyglądają trochę dziwnie na hmm... w sumie losowym skalnym pustkowiu...
Poza tym... jak już robisz fan art, to chociaż zapisuj imiona postaci poprawnie, ok...?
👍: 0 ⏩: 2
No no... widać że krytyka jest twoim ulubionym zajęciem. Stanę w obronie i zaznaczę iż blackmayo jest na drodze samodoskonalenia się i normalne jest że ciągle popełnia błędy, ale tylko w ten sposób widzi co ma poprawiać, każdy przecież miał swoje początki, prawda?
A zaczynając od wielu błędów jakie popełniła to paru zamierzeń nie dopatrzyłaś. Np ręce Kitty nie są 'kocie' jak je nazwałaś tylko wtapiają się w skałę, taką ma przecież moc.
Jeśli chodzi o uznanie pustyni za bez sensowne miejsce jet błędne. Gdybyś przeczytała serię amerykańskich komixów, wiedziałabyś, że toczyli bitwy w takich miejscach. A kontury na wzbijającym się kurzy zależą wyłącznie od stylu rysownia. Też je robię.
Nie chcę tutaj usprawiedliwiać wszystkich tych błędów, bo jest ich wiele, ale zwrócić uwagę na to, że częściowe oderwanie się on mangi było jak najbardziej trafne, bo nie daje ci ona możliwości rozwoju. Jest bezsensowna i nie czyni z ciebie rysownika. Manga jest dla dzieci i chcąc się rozwijać trzeba ją porzucić, chyba, że zamieszkuje się Japonię bo w naszych stronach znajduje ona tylko kpinę. Tak więc dla blackmayo wróże przyszłość i rozwój bo odchodzi od dziecinności, w odróżnieniu od innych ślepo zapatrzonych w słodkie i duże oczka. Nie chcę być wredna, ale bronię tych, którzy chcą się rozwijać
Aha, ksywki-owszem- są błędnie napisane, ale to raczej kwestia literówek niż niewiedzy
👍: 0 ⏩: 2
Cóż, przykro mi, ale pomyliłaś się. Krytyka nie jest moim ulubionym zajęciem - po prostu, gdy autor pracy prosi mnie o szczery komentarz, nie odczuwam potrzeby, by udawać, że wszystko jest w porządku, jeśli… no, nie jest. W mojej wypowiedzi nie było żadnej złośliwości, chciałam tylko wskazać Mayo błędy, co powinno być dla niej dość ważne, jeśli faktycznie jest, jak to określiłaś, na "drodze do samodoskonalenia się". W końcu nie wszystkie błędy można zauważyć od razu, więc chyba lepiej, żeby ktoś je wskazał na tyle wcześnie, żeby można było ich uniknąć w przyszłych pracach, prawda?"
Zdaję sobie sprawę z tego, jaką moc posiada Shadowcat, i domyśliłam się, że Mayo próbowała to pokazać w swojej pracy. Jednak nie wszyscy znają serię na tyle dobrze, żeby się po prostu "domyślić", a dobry rysunek powinien być czytelny dla wszystkich, a nie tylko dla grupy wybranych fanów. Przy tego typu szczegółach ważne jest, by widać było, że są działaniem zamierzonym, a nie zwykłym błędem.
Nie uznałam pustyni za bezsensowne miejsce - chodziło mi raczej o to, że X-Meni są na niej poustawiani zupełnie losowo, i wyglądają, jakby ktoś kazał im wszystkim jednocześnie zademonstrować swoje moce. Przyjmują bitewne pozy - a jednak nigdzie nie widać przeciwnika. Można byłoby przyjąć, że stoi przed nimi, gdyby nie fakt, że każda z postaci patrzy (i celuje) w inną stronę. I jakoś nie jestem w stanie uwierzyć w skuteczność wynurzania się ze skały jako dystansowego działania ofensywnego. Czy też teleportowania się nad nią, jeśli już o tym mowa...
A akapit o mandze… Nie wiem, czy zauważyłaś, ale ani ja, ani Mayo nie wspomniałyśmy nawet słowem o mandze w naszych komentarzach. Wydawało mi się też, że prowadziłyśmy całkiem normalną, kulturalną dyskusję, daleką od obrażania wzajemnie swoich stylów (ja przynajmniej o stylu Mayo nic nie mówiłam, bo wiem, że akurat to zależy w stu procentach od preferencji i gustu artysty).
Szkoda, że Twoim największym wkładem w tę dyskusję była (nieskuteczna zresztą
Wybór stylu jest świadomą decyzją artysty, i osoby trzecie generalnie nie powinny tej decyzji krytykować. Możesz uważać, że manga jest "bezsensowna" - ja mam inne zdanie, jednak nie będę się wykłócać. Możesz uważać, że jest "dla dzieci" - cóż, chcesz się wykazywać ignorancją, Twoja sprawa. Manga daje takie same możliwości rozwoju, jak styl komiksowy, trzeba tylko wiedzieć, w jakim środowisku tworzyć.
I wybacz, ale w kwestii "co czyni z człowieka rysownika" przyjmę opinię ludzi o wiele bardziej doświadczonych i obeznanych z tematem od Ciebie.
To urocze, że chcesz zmieniać świat, ale nie należy pozwalać, by osobiste uprzedzenia (czy może "ślepe zapatrzenie"?) przyćmiły Twoją zdolność trzeźwej oceny rzeczywistości."
👍: 0 ⏩: 1
Hm... mój komentarz miał raczej za zadanie uzmysłowienie, że na razie wdrażanie się w tak nieistotne szczegóły jak łapki Kitty jest bezsensowne przy poziomie BlackMayo, bo zamiast motywować do działania zniechęca ją, co widać było po reakcji i stresie jaki wywołał Twój komentarz. Nigdy nie rysowała tylu postaci na jednym rysunku, więc miała prawo do wielu błędów i wiadomo, będzie je wykluczać. Jeśli widziałaś jej poprzednie prace powinnaś wiedzieć. Śledzę jej prace od początku i ta była dla niej wielkim krokiem do przodu.
Wiem, że nie rozmawiałyście na temat mangi. Poruszyłam go bo zauważyłam, że zaczyna klarować się jej własny styl co wychodzi jej na dobre.
Nie chodziło mi też o obrażenie jej obecnego stylu, raczej o to, że manga stanowi punkt przejściowy w kształceniu własnego stylu, bo sama także kiedyś ją rysowałam wygrywając ogólnopolskie konkursy ale na tym się skończyło, wiem z autopsji, że porzucenie jej otworzyło przede mną wile nowych dróg i obdarzyło uznaniem poważnych artystów z których (twoim zdaniem) nie mam nic wspólnego, ale skończona szkoła artystyczna do czegoś zobowiązuje, prawda? Szkoda, że z góry zakładasz iż ktoś kto nie uznaje mangi za formy artyzmu 'nie jest zdolny do trzeźwej oceny rzeczywistości', bo manga nie ma z nią wile wspólnego i jak już wspomniałam dla ludzi, którzy chcą zaistnieć jest tylko przystankiem na drodze do 'sławy'.
Nie mam osobistego uprzedzenia jak to opisałaś, bo czasem oglądam i czytam mangi a świata zmieniać nie zamierzam, bo nie mam po co. Większość ludzi sama w końcu orientuje się, że trzeba zacząć rysować po swojemu i wybija się ponad tłum a pozostali... umierają niezauważeni.
Nie ma sensu dalsze toczenie tej dyskusji, bo obydwie twardo stoimy przy swoim i nie zmienimy swoich poglądów. Chcę tylko dać blackmayo więcej czasu zanim zacznie się wdrażać w każdy błąd prac i skupić się na tych najbardziej rażących, bo w takiej sytuacji nie wie nad czym pracować i z pewnością nie poprawi w końcu nic. Także dzięki za szczegółową analizę mojej osobowości, ale muszę z przykrością stwierdzić iż była błędna
👍: 0 ⏩: 0
Szlachetnie jest mnie bronić,ale jechać po mandze już nie.
Zbulwersowałam się. Od mangi nie odejdę nigdy,nawet jeśli mój styl zaczyna chylić sie ku zamerykanizowaniu to fanarty mangowe rysować będę nadal,bo lubię. Mangi za dziecinna nie uważam. Są takie produkcje,ale litości. Manga i anime to produkty rozrywkowe,ogląda się je bo pozwalają na odrobinę rozrywki. Rysujemy je bo lubimy. Brak rozwoju? Nie do końca. Pamiętasz jak rysowałaś na początku? A jednak w mangowym stylu osiągnełaś ogromnie wysoki poziom,więc nie nazwiesz tego rozwojem? Przeszłaś na amerykanizmy dopiero wtedy,kiedy wiedziałaś że w japońskim stylu więcej nie osiągniesz.
Jechanie teraz po fanach mangi i twórcach fanartów to...chamstwo,zwłaszcza ze tez się na tym wychowałaś.
Manga nie jest tylko dla dzieci. To działa tak samo jak twory Marvela: są dla wszystkich.
Kpinę? Coś co popycha tyle osób bo prób tworzenia jak dla mnie nie zasługuje na kpinę.
To tyle. Na razie.
👍: 0 ⏩: 2
Ech... zostałam błędnie zrozumiana
Nie chodziło mi oto, że nie należy jej W OGÓLE rysować, mam uznanie dla wielu rysowników, bo są dobrzy. Sama trafnie zauważyłaś, że kiedy doszłam do granic moich możliwości w mandze zaczęłam szukać czegoś nowego. I owszem... uważam, że w mandze byłam o wiele lepsza niż w tym co teraz robie, ale kurczę na tym to polega, kiedy masz już wszystko szukasz czegoś nowego i ty w końcu też to zobaczysz. Kiedy będziesz już świetna w rysowaniu zacznie cię to nudzić... i zaczniesz szukać czegoś nowego. Twój styl jest coraz lepszy, ciągle mangowy ale nabrał wyrazistego charakteru, w którego kierunku mam nadzieję będzie iść, bo bardzo mi się podoba, musisz się tylko skupić na anatomii. Ale popularność na deviancie to w końcu nie wszystko. Nie jadę po mandze bo jest brzydka czy coś w tym stylu, są bardzo ładne produkcje jak np. D.N.A angel ale tworząc w Polsce mangę na naszym zjebanym rynku nie da się zabłysnąć... dlatego trzeba szukać własnej drogi... Wierz mi, gdyby byłoby inaczej to ciągle bym ją rysowała i napawała się sławą, ale ni chu chu... nawet te konkursy w rezultacie nie pozwoliły się wybić
👍: 0 ⏩: 0
O, nie zauważyłam Twojej odpowiedzi na tamten komentarz...
Hm, cóż, miło w sumie zobaczyć, że nie wszyscy uważają mangę za bezwartościową... bo w każdym stylu, czy to komiksowym, czy to mangowym znajdzie się tytuły, które są hmm... "bezsensowne" i pełne... "dziecinności"...(chociaż ja w samej "dziecinności" tak naprawdę nie widzę nic złego... chodzi tylko o to, jak rysownik podejdzie do tematu). W ogóle wydaje mi się, że styl rysowania nie ma tu nic do rzeczy... wszystko zależy od samego artysty... a to, że w Polsce jest takie podejście... no, niestety świadczy to źle tylko o nas, Polakach i naszym przedpotopowym podejściu do tematu. Nie o mandze, ani o stylu komiksowym...
👍: 0 ⏩: 0
Ojojoj,widocznie byłam zbyt tym artem zaabsorbowana żeby wypałać aż tyle błędów
Co do ksyw. Poprawiłam. Jest takie coś jak literówka. Pomyłka literek w dwóch nazwach to chyba nie tragedia.
👍: 0 ⏩: 2
Jeszcze mała literówka w nazwisku Kitty...
👍: 0 ⏩: 0
Nie, no, pojęcie "literówka" nie jest mi obce :3 I oczywiście, że to nie tragedia, każdy się może pomylić... ale, hm, jak się robi fan art to wypada sprawdzić choćby właśnie z samego szacunku dla twórców X-menów... no i...hmm... dalej są błędy...
No, może byłaś zbyt zaabsorbowana... heh... nie wiem.
👍: 0 ⏩: 0
... nie znam tylko tej w niebieskiej kamizelce...
:3 podoba mi sie to bardzo
👍: 0 ⏩: 1
To Kitty Pryde.
Dziękować
👍: 0 ⏩: 0
Woooooooooow
👍: 0 ⏩: 1
| Next =>