HOME | DD

#2008 #2016 #anthro #avalia #digitalart #drawings #fides #fifi #filip #furry #human #improvement #meme #michelle #philip #pl #poland #polska #progress #sketch #traditional #inezia #korporejszyn #dolceangelo #ineziakorporejszyn #art
Published: 2016-02-05 13:50:02 +0000 UTC; Views: 813; Favourites: 11; Downloads: 3
Redirect to original
Description
MORE MY ART (fanpage) : www.facebook.com/Ineziakorpore…Okej! Wszyscy robią więc ja też, z resztą parę osób już mnie do zrobienia tego meme nakłaniało więc w końcu sie ugięłam i oto jest.
Miałam spory problem z wyborem prac bo najchętniej pokazałabym wszystkie, no ale tak się nie da
Pierwsze prace, w 2008, wykonywałam tylko myszką. Bawiłam się wtedy jeszcze w konta fikcyjne na naszej klasie, akurat z ludźmi jarającymi się serialem Yin Tang Yo, nie wiem czy ktoś pamięta, i tak oto powstał mój pierwszy OCek, Zuzanna. Zaraz po niej (2009) narodził się Filip, ten lisek, a potem poszło już z górki i zasypałam internety masa innych postaci :3
W 2009 pojawił się też pierwszy rysunek Avalii, była ona wtedy w formie feral, nie anthro, ale to szybko się zmieniło w 2010 w którym, pojawiła się też moja fursona Michelle. Ogólnie był to rok przełomowy, zaczęłam w inny sposób rysować pyszczki i skupiać się bardziej na anatomii postaci, co raczej super mi nie szło. Pojawiłam się wtedy w internecie pod nazwą IneziaKorporejszyn. Wcześniej miałam konto które nazywało się zupełnie inaczej i szczerze, nazwy nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
2011 rok był dla mnie rokiem bardzo złym pod względem psychicznym, widać to z resztą chyba w pracach. Ciężko było mi znaleźć w całym folderze podpisanym tym rokiem coś pozytywnego. Moje postacie zaczęły mieć dziwną, długą i chudą anatomię i łamały się w pół pleców, kiedyś może pokażę więcej prac z tego okresu bo są dość..specyficzne.
2012 był rokiem w którym weszłam w związek który ciągnął się do 2014 jego prawie ostatnich miesięcy. Wiele prac z tych lat pokazywały mnie z moją wtedy partnerką i starałam się ich nie wybierać do pokazania ich w tym meme, choć uważam, że tamte były najlepsze.
Pod koniec 2014, gdzieś na ostrym przełomie z 2015, poznałam moją dzisiejszą miłość.
Odnoszę wrażenie, że w moich pracach pojawił się zastój i mam problem z popchnięciem się dalej, nie mogę się rozwinąć, czuję się zablokowana.
W tym roku zaczełam wystawiać aukcje na furaffinity co pozwoliło mi jakoś finansowo przeżyć.
No i 2016, dopiero się zaczął ale nie zamierzam przestawać pracować. Wstawiłam tylko dwie prace żeby zostawić miejsce na te, które jeszcze zrobię.
I to by było chyba na tyle.
Related content
Comments: 20
MitsukiMidori [2016-02-15 22:40:53 +0000 UTC]
2008 i 2009 piękne lata
...
właśnie uświadomiłam sobie że to było 8 lat temu ;___; jak ten czas leci
👍: 0 ⏩: 1
Caatnip In reply to MitsukiMidori [2016-02-16 13:56:18 +0000 UTC]
Lata piękne, tylko rysunki koszmarne ;-;
Zestarzeliśmy się wszyscy ;-;
👍: 0 ⏩: 1
MitsukiMidori In reply to Caatnip [2016-02-16 14:05:30 +0000 UTC]
starość nie radość :C
eh.. te czasy kiedy się jeszcze miało marzenia i myślało że coś się osiągnie w życiu
👍: 0 ⏩: 0
FrayedLisu [2016-02-09 00:19:33 +0000 UTC]
Dobra, w końcu znalazłem siły (tak naprawdę to padam na twarz), aby napisać tak długi i wyczerpujący komentarz jak chciałem, więc zaczynajmy: 👍: 0 ⏩: 1
2008: Początki, pierwsze początki. Kiedy ja przypomnę swoje arty sprzed 9 lat uśmiecham się jak cholera i myślę jak mogłem tak rysować. No, ale nie wszyscy są da Vinci'm. Nieskromnie przyznam że szło mi trochę lepiej niż tobie (czcze słowa bo wszystkie takie stare rysunki już dawno wyrzucił .n. )
2009: I tutaj całą moją poprzednią przewagę chujinka wzięła. Tylko rok, a poziom wskoczył o dwa oczka wyżej, gratki
2010: Widać że zaczęła wyrabiać ci się kreska którą się do tej pory posługujesz, już wyraźnie widać pewne podobieństwa, no ale. 14 lat i już panie trzymające się za pierś? Nieładnie |D A tak serio to świetnie ci szło w kredki. Ja za cholerę tak nie potrafię, wciąż jedynie normalnymi potrafię wypełnić jednym kolorem, bo inaczej wychodzi za blado i do de
2011: Zły rok z powodu małej ilości narysowanych artów? Z tego co tutaj pokazałaś to widzę jakbyś zaczęła ćwiczyć z innymi stylami rysowania, mnie on osobiście nie podchodzi ale nie uważam że jest zły. Tobie ma się podobać .u.
2012: Nie ukrywam że tutaj już zaczęły pojawiać się rysunki mnie odpowiadające treścią, jak rysunek drugi :V
2013: Styl już ukształtowany i jak wiadomo, poprawa po troszku wszystkiego, ale jak dla mnie to znacząca poprawa lineartowania. Bardziej wyrazisty od poprzedniego, ma już swój urok .u.
2014: Cholera ile tego pisania, nocy nie przespałem i wstałem godzinę temu po tym jak się położyłem około 16-17 spać. W międzyczasie rozsypałem słodzik po pokoju i nie pozbierałem do tej chwili, wygląda jakbym jakieś lekarstwo porozrzucał. Tyle dobrego że jest w tabletkach, nie proszku. Kurde, musisz wybaczyć, demolę mam
2015: Te realistyczne arty, są świetne :V styl wyrobiony w cholerę (znaczy dobrze), anatomia, lineartowanie, cieniowanie i inne anie naprawdę świetnie ci wychodzi
2016: Dopiero się zaczął, ale to nie szkodzi. Wilczkami nie jaram się jakoś, ale docenić potrafię. Te kryształy wychodzące z pyska muszą boleć, już ćmy lepsze (ale ich nie lubię. Nie lubię dotykać wielkich owadów, nawet ładnych ._. ) Najbardziej liczę na wieeeeele kadrów z Lesbian House. Nie zawiedź mnie i innych .u.
A podsumowując.
Chuj z nim, napiszę jak chce :V
Przyjemnie jest popatrzeć jak poprawiają się nasze umiejętności rysownicze, zwłaszcza jeśli jest taki postęp w krótkich odstępach czasu jak to jest u ciebie. Mam nadzieję że nie spoczniesz teraz na laurach i ten przydługi komentarz zmotywuje cię do jeszcze cięższej pracy
Powodzenia i niech wena będzie z tobą
Caatnip In reply to FrayedLisu [2016-02-09 13:04:14 +0000 UTC]
Wow, nie spodziewałam się AŻ takiego komentarza. Jestem pod wrażeniem, ryli .3.
Ciesze się, że ktoś bardziej zwrócił uwagę na poszczególne części a nie przeleciał szybko wzrokiem piszac "o, fajne, gratuluje".
Co do 2011 roku, był on zły nie ze względu na arty bo mam ich całkiem spoko i tez nie ze względu na styl którym się posługiwałam ale na stan psychiczny i rzeczy które działy się w moim życiu w tamtym czasie. To własnie one miały duży wpływ na wygląd tych prac i ogólną ich tematykę. Zaczęłam mieć w tym roku poważne problemy z depresją i nerwicą, miałam złamane serduszko, problemy w szkole, ogólnie było nieciekawie.
Jeśli chodzi o moja kreskę, wow, okazało się, że ją mam!
Choc nie jestem z niej zadowolona- to fakt. Wiele razy siadałam nad stertą kartek i próbowałam coś z nią zrobić ale w ostateczności wciąż kończyło się na tym co teraz widac. Mimo, że przez kilka chwil widziałam progress to zaraz zachodził regress i wracało wszystko do normy. Ta "kreska" uczepiła się mnie i nie chce puścić.
Cóz, nie widać też postępu w heteroseksualnych rysunkach bo..raczej na co dzień nie mam styczności z takimi parami Zwyczajnie brak mi inspiracji. Próbowałam tworzyć postacie o tej orientacji ale niestety nie wzbudziły one mojej sympatii na tyle by jakoś sumiennie je rysować.
Z chęcią robiłabym też dumpy tylko cały czas obawiam się, że moje szkice są jakieś mdłe, że nie zainteresują nikogo. No i problem skanera. Nie posiadam go, muszę prosić partnerkę żeby pojechała z tymi rysunkami do domu swojej mamy i tak skorzystała z jej skanera. To troszke kłopotliwe bo w momencie, gdy ona skanuje to na drugim końcu miasta ja zdążę już stwierdzić, ze rysunki tkóre jej dałam są beznadziejne i nie opłaca się ich publikować ;-;
No i rysunki z moją Lubą, jest to ciężki temat dla mnie w ostatnim czasie. Naprawdę z wielką chęcią bym coś tworzyła, rysunkowa ona mi jest, ale mamy, że tak to ujmę, mały kryzysik a to niekorzystnie wpływa na wenę w tym kierunku. Aczkolwiek gdy pojawi się jakas poprawa to pewnie zasypię internety rysunkami z nami!
Jestem też naprawdę miło zaskoczona Twoim zainteresowaniem Lesbian House. Są to raczej luźne paski bez jakiegoś głębszego przekazu a mimo to komuś się podobają. To bardzo wiele dla mnie znaczy i naprawdę motywuje do robienia ich.
Ogólnie dziękuję za naprawdę wyczerpujący komentarz, takie zdecydowanie coś wnoszą w moją "karierę" artystyczną, dają do myslenia i motywują do działania znacznie bardziej niż krótkie "fajne", które pisze większość oglądających osób :3
👍: 0 ⏩: 1
FrayedLisu In reply to Caatnip [2016-02-10 02:28:20 +0000 UTC]
Tym razem tak się nie rozpiszę, bo nawet nie ma o czym .u.
Nie dowiesz się jak to będzie z tymi dumpami dopóki paru nie wrzucisz, powiedzmy tak z 3-5 obszerniejszych. Niech lud przemówi. A zainteresowanie Lesbian House nie jest tylko moje, po prostu ja zwyczajnie się wypowiedziałem, są też pod tymi paskami komentarze innych osób, ale z całą pewnością jest masa innych ludzi którzy je zaczęli czytać lecz nie mają lub nie wiedzą co napisać. Za komentarz nie ma co dziękować, napisałem co chciałem, ale liczę wielu aktywnie komentujących i obserwujących watcherów. I mam nadzieję że z lubą się wszystko ułoży, szczęścia wam życzę .u. btw będziesz może na tegorocznym Pyrkonie?
👍: 0 ⏩: 1
Caatnip In reply to FrayedLisu [2016-02-10 10:25:32 +0000 UTC]
A w porządku, nie ma co bez sensu lać wody.
No zobaczymy jak to z tymi dumpami będzie, może się skuszę za jakiś czas.
No i na Pyrkonie mnie nie będzie, raczej nie jeżdżę w takie miejsca z powodu braku środków finansowych ;-; Niestety
👍: 0 ⏩: 1
FrayedLisu In reply to Caatnip [2016-02-10 11:31:28 +0000 UTC]
A można spytać o rejon zamieszkania? Może wpadłbym kiedyś po szybki szkic gdybym był w pobliżu .u.
👍: 0 ⏩: 1
Caatnip In reply to Wadereta [2016-02-05 21:47:23 +0000 UTC]
A dziękuję ^.^ Staram się nie stać w miejscu, choć czasem bywa ciężko
👍: 0 ⏩: 1
Wadereta In reply to Caatnip [2016-02-06 08:02:14 +0000 UTC]
Mnie też czasem ciężko się rysuje
👍: 0 ⏩: 1
Lynxurious [2016-02-05 16:37:49 +0000 UTC]
OMG
ten drugi art z 2015 *.*
Myślałam, że to zdjęcie D:
btw masz tego samego tableta od początku czy zmieniałaś?
👍: 0 ⏩: 1
Caatnip In reply to Lynxurious [2016-02-05 17:22:58 +0000 UTC]
Też jestem z niego dumna
Robiony z miłością :3
No co Ty, zmieniałam i to wiele razy. Zaczynałam na jakimś z pentagrama, po dwóch latach zaczął wariować. Teraz pracuje na wacom bamboo ale po drodze miałam raz jeszcze pentagrama, takiego elastycznego (jakby matę), dwa lata i tez padł no i jakiś biedronkowo-lidlowy twór który oddałam po tygodniu bo nie miał nacisku xD
👍: 0 ⏩: 1
Lynxurious In reply to Caatnip [2016-02-06 11:44:27 +0000 UTC]
Jak robiony z miłością to się nie dziwię, że tak piękny wyszedł ^^
elastyczny tablet? o.o
a na którym najlepiej Ci się rysowało? :3
👍: 0 ⏩: 1
Caatnip In reply to Lynxurious [2016-02-06 20:44:18 +0000 UTC]
Ohohoho, staph you :'D
Yup. Dokładnie tablet graficzny Pentagram QuadPen. Wizualnie jest przesliczny, w praktyce..troche niewygodny. Ale wyglądem faktycznie urzeka.
Zdecydowanie wacom bamboo. Bez porównania!
👍: 0 ⏩: 0