HOME | DD
Caatnip — Mermaid redraw
[NSFW]
#after #before #blue #digital #digitalart #fantasy #mermaid #oc #ocean #originalcharacter #progress #redraw #sad #tears #inezia #ineziakorporejszyn #cry #drawings
Published: 2017-01-16 12:59:36 +0000 UTC; Views: 338; Favourites: 17; Downloads: 3
Redirect to original
Description
Taki malutki redraw mojej syrenki z 2013.
Podsumowując, trochę bardziej udało mi się zapanować nad kreską i kolorem, odnoszę jednak wrażenie, że rysunek zrobiony w tym roku nabrał też na toporności. Czy to dobrze, nie wiem. Kwestia pewnie gustu obserwatora.
Lepiej zaczęło mi wychodzić rysowanie twarzy, anatomii ogólnie, choć nadal nie jest idealnie. Troszkę bardziej też bawię się światłem.
Co do takich bardziej prywatnych spostrzeżeń, rysunek z tego roku też ma troszkę inny, choć nadal bardzo zbliżony, ładunek emocjonalny. Postać troszkę się rozluźniła, mam wrażenie, że nie odczuwa tego specyficznego "dławienia w środku" które czułam rysując tę prace w 2013. Z większym dystansem przyjmuje większość niepowodzeń, po prostu "przeczekuje". Ogólnie cieszy mnie to, bo mam świadomość tego, że i mój stan psychiczny delikatnie się unormował.
Jestem w miarę zadowolona, może niekoniecznie tak jakbym chciała, ale jestem. Pomimo to mam wrażenie, że nowa praca straciła w sobie coś, co miała jej poprzedniczka.
My fanpage: www.facebook.com/Ineziakorpore…
Related content
Comments: 13
Też widzę inny ładunek emocjonalny, mam wrażenie że właśnie tak, jak piszesz - rysując czułaś całkowicie co innego. Faktycznie, postać z 2013 jest bardziej spięta, z tego powodu mi samej do niej bliżej, to charakterystyczne zamknięcie w ramionach (które rysuję za każdym razem, kiedy mi źle. Zawsze nieświadomie), tak jakby ból wypływał z wnętrza a nie z bodźców zewnętrznych. Bynajmniej ja to tak odbieram.
Może i faktycznie praca z 2017 straciła "to coś", właśnie te emocje. Rysunki tworzone w emocjach są... nie wiem jak to powiedzieć, szczersze? Choć ta praca też jest niesamowita, pokazałaś swoją cudowną technikę. I tak jak piszesz, dla Ciebie samej pewnie to było bardzo ważne, bo porównując te dwie prace zobaczyłaś jak bardzo poprawił się Twój stan.
Tak subiektywnie stwierdzam.
Ale się poważnie zrobiło. Ogólnie to jest genialnie jak zwykle
👍: 0 ⏩: 1
jej <3 Dziękuję za tak wyczerpujący komentarz~
Cieszę się też, że podoba Ci się też ta nowa wersja, pomimo braku tej emocjonalności, która towarzyszyła poprzedniej pracy 
👍: 0 ⏩: 0
Ooooooooo ten ogon @_@
A co do samej pracy.. Pod względem anatomii pozy itp nowy jest lepszy, jednak wydaje mi się że za bardzo odstaje od tła. W starym jest takie wrażenie ciemności i nieco bardziej mętnej wody. W nowym też bąbelki są jakieś takie dziwie jasne? sama nie wiem..
Ale i tak mi się podoba. Widać postępy <3
👍: 0 ⏩: 1
Popieram całym serduchem. Jestem w miarę zadowolona z tej pracy, ale jednak ta druga miała "to coś" w sobie ;-;
👍: 0 ⏩: 0
Przecudowne syreny, w sumie bardzo podobają mi się obie. Ta starsza wersja faktycznie ma w sobie to coś, ale druga kupiła mnie tymi kolorami i fryzurą <3 Śliczne~
👍: 0 ⏩: 1
Dziękuję bardzo ^.^ Cieszę się, że moje syrenki Ci się spodobały
👍: 0 ⏩: 0
Właściwie to wszystko wypisałam w komentarzu pod wersją z tego rysunku z 2017.
👍: 0 ⏩: 1
Moim zdaniem obydwie wersje wyglądają jakby były rysowane przez różne osoby, więc jest duuuży progres.
Widać sporą zmianę w anatomii i kolorowaniu, w ogóle cała nowa praca wygląda urzekająco...jedyne co według mnie jest lepsze w starej to wyraz twarzy tej syreny, no i dół płetwy...wygląda trochę bardziej delikatnie, ale podziwiam tak spory postęp ^^
👍: 0 ⏩: 1
Dziękuję za komentarz i zwrócenie uwagi na tę płetwy. Zdecydowanie się z Tobą zgadzam, tamte wydawały się o wiele delikatniejsze i bardziej zwiewne ^.^'
👍: 0 ⏩: 0
Szczerze mówiąc to obie prace są świetne, ale ta starsza jest taka bardziej melancholijna, delikatna.
W nowej podoba mi się światło z powierzchni, bąbelki i wszystkie szczegóły. Brakuje mi w niej jednak tej rany (tak sądzę) z piersi z rysunku pierwszego.
Pozdrawiam ciepło
👍: 0 ⏩: 1
Masz rację. Ta melancholia to jest chyba właśnie to "coś" czego brakuje w nowej pracy, a o czym pisałam w opisie.
Nad raną długo się zastanawiałam czy ją dodać, w ostateczności jednak pominęłam, nie wiem do końca czemu. Bałam się chyba, że "przedobrze".
Dziękuję bardzo za komentarz i również pozdrawiam!
👍: 0 ⏩: 1
Nie masz za co, cieszę się że mogłam pomóc.
👍: 0 ⏩: 0