HOME | DD

Published: 2010-05-07 14:30:24 +0000 UTC; Views: 2456; Favourites: 17; Downloads: 23
Redirect to original
Description
"Cyberiad" / Trurl and Klapaucius © Stanisław Lem (and Daniel Mróz)Zastanawiałam się, czy to dać, ale... a co tam. Może mi przyniesie szczęście na ustnym polaku.
Z opowiadania "Maszyna Trurla", w której konstruktor (robot zresztą) Trurl wynalazł maszynę liczącą, która twierdziła, że 2 a 2 to 7 i nie dała sobie wytłumaczyć, że jest inaczej. Była też dość wrażliwa, więc postanowiła zgładzić Trurla, który będąc stworzeniem upartym jak osioł, nie chciał przyznać jej racji. A Klapaucjusz, jego przyjaciel i także konstruktor miał pecha, że znalazł się w pobliżu.
Cyberiada jest świetna, polecam.
The Cyberiad
Here you can read one story from the Cyberiad
Related content
Comments: 12
cobalt-kate [2014-01-05 14:03:59 +0000 UTC]
Ah, the ultimate question. What is 2+2?
I'm wondering which one is Trurl.
👍: 0 ⏩: 0
Shiroi-Hebi [2010-05-08 02:17:15 +0000 UTC]
Ooooh, this really sounds like some interesting stories, you have to remind me to read some of them later!
(It's late night today, and I should go to sleep OTL)
Anyways, I really like art with robots on it
This one is really cute, I really like it
👍: 0 ⏩: 1
Monkey-sama In reply to Shiroi-Hebi [2010-05-08 11:21:59 +0000 UTC]
Stanisław Lem was a great writer. I don't know about others but I'm very proud of the fact that he was Polish.
For beginners I recommend Star diaries, Tales of Pirx the Pilot, The Cyberiad or ...I'm not sure what's the name in English but I think it's Mortal Engines (Bajki robotów in Polish). The last two books are entirely about robots.
👍: 0 ⏩: 1
MtheMagnificent In reply to Monkey-sama [2023-01-03 20:57:19 +0000 UTC]
👍: 0 ⏩: 0
SStefan [2010-05-07 14:44:48 +0000 UTC]
Jedyne sci-fi które, pomimo technobełkotu, przeczytałam po kilka razy
👍: 0 ⏩: 1
Monkey-sama In reply to SStefan [2010-05-07 14:51:08 +0000 UTC]
W dwóch przypadkach ten technobełkot zamieniony jest w sztukę! Chodzi mi o opis powstawania Elektrybałta i matematyczna walka króla Okrucyusza i potwora na papierze. Zawsze to wszystkim niezaznajomionym z Lemem czytam, ale nie udało mi się skutecznie zachęcić kogokolwiek... :<
👍: 0 ⏩: 1
Zazdrosc In reply to Monkey-sama [2010-05-09 11:53:16 +0000 UTC]
technobełkot w sztukę to zamienili w Star Treku TNG. to jest coś. mogę dać głowę, że sami twórcy scenariusza nie wiedzieli, o co im chodzi.
Btw, świetne cieniowanie. I powodzenia na prezentacji również życzę
👍: 0 ⏩: 1
Monkey-sama In reply to Zazdrosc [2010-05-09 12:02:06 +0000 UTC]
Lema na pewno nie pobili. Aż dam fragmencik żeby narobić smaka:
"Jakoż zasiedli do eksperymentowania. A polegało na tym, iż sporządzili model króla Okrucyusza i potwora, oba wszakże tylko na papierze, bo sposobem matematycznym; Trurl zawiadywał pierwszym, Klapaucjusz zaś drugim. I starły się oba na wielkich arkuszach białych, zalegających stół, z taką mocą, aż grafiony pękły naraz w ołówkach. I wił się wściekle całkami nieokreślonymi potwór pod razami równań królewskich, i padał rozprzęgnięty na zbiór nieprzeliczalny niewiadomych, i zrywał się znowu podniesiony do wyższej potęgi, a król go różniczkami, aż operatory funkcyjne leciały na wszystkie strony i zrobiło się takie zamieszanie algebraiczno - nieliniowe, że już żaden z konstruktorów nie mógł się połapać w tym, co się stało z królem, a co z potworem, bo obaj sczeźli im w zamęcie znaczków pokreślonych. Wstali więc od stołu, pociągnęli dla wzmocnienia z wielkiej amfory lejdejskiej, znów siedli i zaczęli od nowa, tym razem gwałtownie, spuszczając ze smyczy całą Wielką Analizę, i zakłębiło się na papierze, aż swąd poszedł od rozgrzanych grafionów. Pędził król wszystkimi swoimi współczynnikami okrutnymi, błądził w lesie znaków poszóstnych, wracał własnymi śladami, potwora atakował do siódmego potu i ósmej silni, ów zaś rozpadł się na sto wielomianów, zgubił jednego iksa i dwa ypsylony, wlazł pod kreskę ułamkową, rozpoczwarzył się, machnął pierwiastkami i jak królewskiej osobie zmatematyzowanej z boku nie zajedzie! - aż zatrzęsło się całe równanie, tak na odlew trafione. Lecz wtedy Okrucyusz pancerzem się nieliniowym otoczył, punkt w nieskończoności osiągnął, duchem wrócił i jak nie huknie potwora w łeb przez wszystkie nawiasy! - aż mu logarytm opadł naraz z przodu, a potęga z tyłu. Więc wciągnął macki do środka, a kowariantnie, że tylko ołówki latają, i bać! bać! - i jeszcze go transformacją po grzbiecie, i drugi raz, i już król, uproszczony, zatrząsł się od licznika przez wszystkie mianowniki i leży jak długi - a konstruktorzy zerwali się, śmiali i tańczyli, rwąc zapisane arkusze na oczach szpiegów, którzy ich z żyrandola daremnie lornetowali, nie obeznani z wyższą matematyką, i nic nad to nie pojęli, że owi krzyczą jeden przez drugiego: - Zwycięstwo! Zwycięstwo!!"
👍: 0 ⏩: 1
Zazdrosc In reply to Monkey-sama [2010-05-09 20:25:55 +0000 UTC]
napisałam tu długą wypowiedź na temat produkcji antymaterii poprzez przepisanie kodu na materię, z jakiego korzystają replikatory, które zamieniają energię fotonów na atomy, a fotony się biorą z wcześniej zdematerializowanej materii. ale ta produkcja antymaterii jest cholernie trudna. ma to coś wspólnego z kwantami. i ilością pamięci potrzebną komputerom na zaprogramowanie takich zmian, co oznacza zmniejszoną kontrolę nad napędem warp, który to napęd pozwala na przekroczenie prędkości światła, został na Ziemi wynaleziony przez Zephrama Cochrane'a i był bezpośrednią przyczyną Pierwszego Kontaktu, ale to już poza kwestią technobabble. mogą trafić się czubki.
w każdym razie wypowiedź szlag trafił, może zapomniałam wysłać, nim wyłączyłam zakładkę?
👍: 0 ⏩: 1
Unber In reply to Zazdrosc [2010-05-09 21:48:24 +0000 UTC]
Patrząc na obecny rozwój fizyki kwantowej, da Ci to tyle, że kiedy w końcu uda się wywołać totalny kwarkowo-gluonowy kataklizm bedziesz wiedzieć od czego zgniniesz. I jak to mówią - witaj w rodzinie.
👍: 0 ⏩: 0