HOME | DD

Description
Jego charakter najbardziej oddaje to czibi ;v;
Mon Dieu, dopiero teraz widać, jak bardzo jest on krzywy ;n; Smutny, krzywy człowiek, no Apollo to to nie jest.
Miał się uśmiechać przyjaźnie i w ogóle, ale wyszło jak trzydziestoletni pedofil kripiii
Pierwszy raz biorę udział w czymśże takim, więc wszelakie uwagi, czy nie jest on zbytnio mery su i te sprawy, chętnie przyjmę ;v;
______________________________________________________________________
Dla
›I m i ę: Vigneron Apollinaire (w spolszczeniu, żeby było wygodniej, Apolinary)
›W i e k: 17
›P ł e ć: Mężczyzna
›N a r o d o w o ś ć: Francuz
›D a t a u r o d z e n i a: 30 lipca
›W z r o s t: 181 cm
›G r u p a k r w i: AB Rh+

›K l a s a: III
›F u n k c j a: Uczeń diva
›K l u b: -

›C h a r a k t e r: Zapatrzony w siebie picuś glancuś. Jego ulubionym zwierzątkiem jest lustro (i swoje nawet nazwał, wabi się Otello). Uważa, że największym wynalazkiem XXI wieku jest internet w telefonie, dzięki niemu może w każdej chwili zmienić swoje profilowe na fejsbuku na nową selfie. Czuje się niezwykle niekomfortowo bez swojego smartfona i jest niemal uzależniony od technologii. I choć wydawać by się mogło, że to człowiek XXI wieku, Apollinaire z chęcią chodzi także do opery, na wystawy do galerii czy na wieczorki poetyckie. Jest niezwykle tolerancyjny dla ludzi innej orientacji czy wyznania i niezwykle nietolerancyjny dla ludzi, którzy nie dostrzegają jego piękna i powabu. Romantyk. Nie jest szczególnie pracowitym i uczynnym człowiekiem, bo gdyby był pracowity i uczynny, to nie mógłby znaleźć czasu na wstawianie takiej ilości postów na portalach społecznościowych. I, wbrew pozorom i ku zaskoczeniu wszystkich, nie jest aż taki głupi na jakiego wygląda.
›L u b i & N i e l u b i:
Lubi:
+ seriale (od amerykańskich przez brytyjskie, aż do brazylijskich telenoweli)
+ lustra i taflę wody, w razie braku luster
+ swój dziewiczy wąsik
+ pulchniutkie, puszyste, zaokrąglone (rubensowskie także) kształty
+ sztukę
+ pisać wiersze, gdy jest mu smutno i źle
+ śpiewać pod prysznicem
+ gdy ludzie zdrabniają jego imię do "Apollo", niezwykle mu to pochlebia
+ robić zdjęcia (samemu sobie w szczególności)
~*~
Nie lubi:
- rzeźby Apolla z Tenei
- gdy nie ma zasięgu
- gdy ktoś nie dostrzega jego piękna
- bezczynności
- mieszać się w konflikty
›B i o g r a f i a: Gdy był mały, chciał być blondynem, bo uważał, że ten kolor włosów bardziej pasowałby mu do imienia.
Mieszka z rodzicami, dwójką starszych braci (bliźniaków), którzy niedawno rozpoczęli studenckie życie, i zrzędzącą babcią. Jego rodzina jest średniozamożna - ojciec wykłada na uniwersytecie filologię francuską, matka jest sekretarką, a babka hoduje warzywka w przydomowym ogródku. Zawsze opiekuńczy, zawsze niezwykle czuli i pomocni rodzice, chcieli dla swoich pociech jak najlepiej i na naukę nigdy nie żałowali im pieniędzy ani czasu. Starali się wychowywać dzieci również w chrześcijańskiej wierze, ale nie bronili ich przed pójściem swoją własną drogą duchową.
To, że jest piękny, wmawiane było Apolinaremu od maleńkości (przez wszystkich, oprócz babki), jednak poczucie własnej urody, własnej wartości, spotęgowało pójście do collège'u (odpowiednik polskiego gimnazjum) i towarzystwo, które tam poznał. Od tego momentu jego życie weszło na nowe tory (i od tego momentu babka zaczęła go nie cierpieć jeszcze mocniej, bo zaczął robić sobie zdjęcia w jej ogródku w myśl "ja na łonie natury").
Rodzice początkowo nie chcieli zgodzić się na wysłanie go do Saiko High, no bo nasz biedny, mały synalek sam w wielkim świecie!, ale on jęczął i klękał, i błagał i wygrażał się i w końcu się zlitowali. Ale nie przestają narzekać na jego wybór.
›P o w ó d: Bo chce jednocześnie zwiedzać świat i móc się uczyć, a połączenie tych dwóch w jedno jest niezwykle wygodne i ekonomiczne. No i babka chce się pozbyć okropnego wnuczka z domu, może będzie sztorm i może się biedny utopi.i jego marzeniem jest zrobić sobie zdjęcie w każdym zakątku świata
›D o d a t k o w e I n f o r m a c j e:
- wcale nie jest taki piękny jak mu się wydaje, ale lata wmawiania sobie urody zrobiły swoje
- codziennie wstaje dużo za wcześnie, by móc w świetle poranka muskać swoje piękne włosy doprowadzić swój wygląd do porządku
- pisze beznadziejne wiersze
- umie grać na bałałajce

Description
Jego charakter najbardziej oddaje to czibi ;v;
Mon Dieu, dopiero teraz widać, jak bardzo jest on krzywy ;n; Smutny, krzywy człowiek, no Apollo to to nie jest.
Miał się uśmiechać przyjaźnie i w ogóle, ale wyszło jak trzydziestoletni pedofil kripiii
Pierwszy raz biorę udział w czymśże takim, więc wszelakie uwagi, czy nie jest on zbytnio mery su i te sprawy, chętnie przyjmę ;v;
______________________________________________________________________
Dla
›I m i ę: Vigneron Apollinaire (w spolszczeniu, żeby było wygodniej, Apolinary)
›W i e k: 17
›P ł e ć: Mężczyzna
›N a r o d o w o ś ć: Francuz
›D a t a u r o d z e n i a: 30 lipca
›W z r o s t: 181 cm
›G r u p a k r w i: AB Rh+

›K l a s a: III
›F u n k c j a: Uczeń diva
›K l u b: -

›C h a r a k t e r: Zapatrzony w siebie picuś glancuś. Jego ulubionym zwierzątkiem jest lustro (i swoje nawet nazwał, wabi się Otello). Uważa, że największym wynalazkiem XXI wieku jest internet w telefonie, dzięki niemu może w każdej chwili zmienić swoje profilowe na fejsbuku na nową selfie. Czuje się niezwykle niekomfortowo bez swojego smartfona i jest niemal uzależniony od technologii. I choć wydawać by się mogło, że to człowiek XXI wieku, Apollinaire z chęcią chodzi także do opery, na wystawy do galerii czy na wieczorki poetyckie. Jest niezwykle tolerancyjny dla ludzi innej orientacji czy wyznania i niezwykle nietolerancyjny dla ludzi, którzy nie dostrzegają jego piękna i powabu. Romantyk. Nie jest szczególnie pracowitym i uczynnym człowiekiem, bo gdyby był pracowity i uczynny, to nie mógłby znaleźć czasu na wstawianie takiej ilości postów na portalach społecznościowych. I, wbrew pozorom i ku zaskoczeniu wszystkich, nie jest aż taki głupi na jakiego wygląda.
›L u b i & N i e l u b i:
Lubi:
+ seriale (od amerykańskich przez brytyjskie, aż do brazylijskich telenoweli)
+ lustra i taflę wody, w razie braku luster
+ swój dziewiczy wąsik
+ pulchniutkie, puszyste, zaokrąglone (rubensowskie także) kształty
+ sztukę
+ pisać wiersze, gdy jest mu smutno i źle
+ śpiewać pod prysznicem
+ gdy ludzie zdrabniają jego imię do "Apollo", niezwykle mu to pochlebia
+ robić zdjęcia (samemu sobie w szczególności)
~*~
Nie lubi:
- rzeźby Apolla z Tenei
- gdy nie ma zasięgu
- gdy ktoś nie dostrzega jego piękna
- bezczynności
- mieszać się w konflikty
›B i o g r a f i a: Gdy był mały, chciał być blondynem, bo uważał, że ten kolor włosów bardziej pasowałby mu do imienia.
Mieszka z rodzicami, dwójką starszych braci (bliźniaków), którzy niedawno rozpoczęli studenckie życie, i zrzędzącą babcią. Jego rodzina jest średniozamożna - ojciec wykłada na uniwersytecie filologię francuską, matka jest sekretarką, a babka hoduje warzywka w przydomowym ogródku. Zawsze opiekuńczy, zawsze niezwykle czuli i pomocni rodzice, chcieli dla swoich pociech jak najlepiej i na naukę nigdy nie żałowali im pieniędzy ani czasu. Starali się wychowywać dzieci również w chrześcijańskiej wierze, ale nie bronili ich przed pójściem swoją własną drogą duchową.
To, że jest piękny, wmawiane było Apolinaremu od maleńkości (przez wszystkich, oprócz babki), jednak poczucie własnej urody, własnej wartości, spotęgowało pójście do collège'u (odpowiednik polskiego gimnazjum) i towarzystwo, które tam poznał. Od tego momentu jego życie weszło na nowe tory (i od tego momentu babka zaczęła go nie cierpieć jeszcze mocniej, bo zaczął robić sobie zdjęcia w jej ogródku w myśl "ja na łonie natury").
Rodzice początkowo nie chcieli zgodzić się na wysłanie go do Saiko High, no bo nasz biedny, mały synalek sam w wielkim świecie!, ale on jęczął i klękał, i błagał i wygrażał się i w końcu się zlitowali. Ale nie przestają narzekać na jego wybór.
›P o w ó d: Bo chce jednocześnie zwiedzać świat i móc się uczyć, a połączenie tych dwóch w jedno jest niezwykle wygodne i ekonomiczne. No i babka chce się pozbyć okropnego wnuczka z domu, może będzie sztorm i może się biedny utopi.i jego marzeniem jest zrobić sobie zdjęcie w każdym zakątku świata
›D o d a t k o w e I n f o r m a c j e:
- wcale nie jest taki piękny jak mu się wydaje, ale lata wmawiania sobie urody zrobiły swoje
- codziennie wstaje dużo za wcześnie, by móc w świetle poranka muskać swoje piękne włosy doprowadzić swój wygląd do porządku
- pisze beznadziejne wiersze
- umie grać na bałałajce