HOME | DD

#animal #oc #the_same_name #animals #creature #creatures #digitalart #digitaldrawing #meeting #originalcharacter #originalcharacters
Published: 2019-09-03 02:03:11 +0000 UTC; Views: 376; Favourites: 5; Downloads: 0
Redirect to original
Description
ENG~At some point in my life I discovered that some people on the internet have OCs whose names sound soooo similar to the names of my OCs. Currently, I have accumulated three such instances, so I thought it would be nice to meet such "name" twins with each other and think what such a meeting would look like~ In addition, it's a good excuse to draw other people's characters, so yes~ xd
Floris and Floria
I noticed the similarity of names when I was writing "Floria", but instead of pressing the letter "a" I pressed "s" and "Floris" came forth. It seemed quite familiar to me, and after a moment of reflection, I realized that Floris is a zauroid belonging to Eveeka
Floris is such a cowardly-brave person with aptitude for panic (a good combination when you earn bread by saving the world), but quite friendly and devoted to his loved ones. My Floria likes to study potentially dangerous phenomena/beings and to test equipment/experiments that she finds on the internet. Behind her straight face lies unbelievable joy when something explodes right in front of her nose. The meeting takes place in such a way that, intimidated, Floris tries to comprehend the situation and remain calm, while Floria, interested in an unknown creature, boldly circulates around him, asking a series of questions and proposing some uncontrolled experiment~
Akari and Nakari
When I heard the name Akari I immediately had like: "Hah, it's almost like my Nakari. xd" and it was the first time I noticed such a funny similarity of names between my and someone else's character. ;d Akari also belongs to Eveeka too.
Akari is (probably not yet fully approved in the universe) daughter of other characters Eveeki - Dorian and Ida. So far she has appeared on some four arts and there is not much information about her, sooo... Headcanon time! In my head Akari is a cheerful child, a little shy about first contacts, but friendly. By nature, benevolent, but has a feisty note from her mother and sometimes she is moody, like daddy. xd Unfortunately, she came across Nakari - a as cold as ice and antipathetic female cat, nervous near children and having xenophobic tendencies (the non-cool past does its job). Well, it's not a nice meeting and probably both would prefer to stay at home. Nakari, don't be so mean to children pls.
Benon and... Benon
100% same name, sweet. xd Two Benons~ One of the Benons belongs to Likopinina
Colorful Benon is nothing less than a friendly and energetic creature that once fell from the sky in a meteorite. He settled in Naansho (the world created by Likopinina), where he crashed. He spends his time eating fruit and irritating making others happy by his presence. <3 Brown Benon is a simple guy who likes simple pleasures such as fraternizing with nature, laziness or drinking beer. He doesn't have much peace in his life, because he has friends like that, but he doesn't complain, however he would like to calmly spend time with someone from time to time. Well, Colorful Benon probably won't provide it to him~ Colorful one is happy because he can talk, and brown one actually does not have the opportunity to listen to an alien every day, so it's cool too~
Drawing all these OCs gave me a lot of joy and took too much time, but I don't regret it. xD
I am sure that everyone will get along somehow (if Nakari fixes her psyche) and will create beautiful relationships like real "name" twins. ;D
This draw belongs to me.
Floris and Akari belong to Eveeka .
Benon (this smol blah-blah guy) belongs to Likopinina .
Floria, Nakari and Benon (this big brown guy) belong to me.
Don't copy and steal!
A lot of text, it's 4 am, I'm going to sleep, bye.
Sorry for my bad English, there is so much text here. ._.
PL~
W którymś momencie swojego życia odkryłam, że pewne osoby z internetu mają OC, których imiona brzmią baaardzo podobnie do imion moich OC. Obecnie uzbierały mi się takie trzy przypadki, więc pomyślałam, że fajnie byłoby poznać ze sobą takich "imiennych" bliźniaków i zastanowić się jak mogłoby takie spotkanie wyglądać~ Poza tym to dobry pretekst do rysowania cudzych postaci, tak że ten~ xd
Floris i Floria
Podobieństwo imion zauważyłam wtedy, gdy pisałam "Floria", ale nie trafiłam w literę "a" tylko "s" i wyszło mi "Floris". Wydało mi się dosyć znajome i po chwili namysłu uświadomiłam sobie, że Floris to zauroid należący do Eveeka
Floris to taka tchórzliwo-odważna osóbka z ciągotami panikarskimi (dobre połączenie, gdy zarabiasz na chleb ratując świat), ale całkiem przyjazna i oddana swoim bliskim. Moja Floria lubuję się w badaniu zjawisk/istnień potencjalnie niebezpiecznych i testowaniu sprzętu/eksperymentów, które znajdzie w internecie. Za jej kamienną twarzą kryje się niewyobrażalna radość, gdy coś wybucha jej przed nosem. Spotkanie przebiega tak, że onieśmielony Floris próbuję ogarnąć sytuację i zachować spokój, podczas gdy zainteresowana nieznanym stworzeniem Floria śmiało krąży wokół niego, zadając szereg pytań i proponując jakiś nie do końca kontrolowany eksperyment~
Akari i Nakari
Kiedy usłyszałam imię Akari to od razu miałam takie "Heh, to prawie jak moja Nakari. xd" i to był pierwszy raz kiedy zauważyłam takie śmieszne podobieństwo imion między moją a cudzą postacią. ;d Akari również należy do Eveeka
Akari jest (chyba jeszcze nie do końca zatwierdzoną w uniwersum) córą innych postaci Eveeki - Doriana i Idy. Jak na razie pojawiła się na jakiś czterech artach i info o niej za wiele nie ma, tak więc... Headcanon time! W mojej głowie Akari jest wesołym dzieckiem, trochę nieśmiałym jeśli chodzi o pierwsze kontakty, ale przyjacielskim. Z natury dobrotliwa, acz ma zadziorną nutę po mamię i momentami bywa humorzasta, jak tatuś. xd Pech chciał, że trafiła na Nakari - oschłą i antypatyczną względem obcych kocicę, nerwową w pobliżu dzieci i mającą skłonności ksenofobiczne (niefajna przeszłość robi swoje). Cóż, nie jest to miłe spotkanie i pewnie obie wolałyby zostać w domu. Nakari, nie bądź taka wredna dla dzieci plz.
Benon i... Benon
100% takie samo imię, słodko. xd Benonów dwóch~ Jeden z Benonów należy do Likopinina
Kolorowy Benon to nic innego jak przyjacielska i przepełniona energią istota, która pewnego razu spadła z nieba w meteorycie. Zamieszkał w świecie Naansho (świat stworzony przez Likopininę), gdzie zresztą się rozbił. Spędza czas jedząc owoce i irytując uszczęśliwiając innych swoją obecnością. <3 Brązowy Benon to prosty gość, lubiący proste przyjemności jak bratanie się z naturą, lenistwo czy picie piwka. Niewiele w jego życiu spokoju, bo przyjaciół ma jakich ma, acz nie narzeka, tylko chciałby od czasu do czasu spokojnie spędzić z kimś czas. No, Benon raczej mu tego nie zapewni~ Kolorowy się cieszy, bo gadać może, a brązowy w sumie nie codziennie ma okazję posłuchać kosmity, więc też spoko~
Rysowanie tych wszystkich OCków sprawiło mi dużo radości i zabrało stanowczo za dużo czasu, ale nie żałuję. xd
Jestem pewna, że wszyscy się jakoś dogadają (o ile Nakari ogarnie trochę swoją psychikę) i stworzą piękne relacje jak prawdziwe imienne bliźniaki. ;D
Dużo tekstu, jest 4 rano, idę spać, elo
Rysunek należy do mnie.
Floris i Akari należą do Eveeka .
Benon (ten mały blablący koleś) należy do Likopinina .
Floria, Nakari i Benon (ten duży brązowy koleś) należą do mnie.
Nie kopiować i nie kraść!
Related content
Comments: 13
Eveeka [2019-09-09 11:05:01 +0000 UTC]
Ale zbieg okoliczności XDDD
To jest dowód na to, że niezależnie od siebie kilka osób może wpaść na takie same lub podobne pomysły
👍: 0 ⏩: 1
SrebrnaStal In reply to Eveeka [2019-09-09 12:21:34 +0000 UTC]
Jak to się mówi, wielkie umysły myślą podobnie.
Ale patrząc na tę całą ferajnę to niestety tylko imiona mają podobne, bo reszta cech to raczej zupełne przeciwieństwa. xd
👍: 0 ⏩: 1
Likopinina [2019-09-03 18:25:58 +0000 UTC]
omgggggg benony urocze mega
Jakie są genezy imion twoich Floria, Nakari i Benon?
👍: 0 ⏩: 1
SrebrnaStal In reply to Likopinina [2019-09-03 23:11:08 +0000 UTC]
Uroczy i dobrani, niczym prawdziwi bracia! <3
Cóż, jeśli chodzi o Florię to jej imię wywodzi się od słowa "flora", lekko zmodyfikowanego. Gatunek, do którego należy moja OCka ma silne powiązanie z naturą (zarówno pod względem wrodzonych mocy, sposobu życia jak i przekonań czy tradycji), w szczególności z ziemią i roślinnością. Większość imion jest właśnie pochodzenia "roślinnego", by podkreślić związek z tym królestwem. Ponad to w ich kulturze rośliny uważana są za istoty "czystsze" od tych zwierzęcych i nadając sobie takie imiona chcą się do nich upodobnić.
Nakari to imię pochodzenia dohurańskiego (Lądy dohurańskie to takie miejsce w moim uniwersum, gdzie żyje ten gatunek) i oznacza "[mieć] przychylność losu". Baaardzo ironiczne imię. ;v
Imię Benona wyszukałam przeglądając imiona germańskie. xd Jego gatunek żył niegdyś głównie na terenie Niemczech (gdy te jeszcze istniały) i pomyślałam, że jakieś elementy kultury jak chociażby imiona mógłby się zachować. No i uznałam, że ładnie brzmi. xd Po ochrzczeniu go przeczytałam znaczenie tego imienia i zaczęło pasować jeszcze bardziej, tak więc jest~
Hmmm, tych objaśnień wyszło więcej niż planowałam i musiałam skracać. Czy ja umiem się nie rozpisywać o moich postaciach? xd
👍: 0 ⏩: 1
Likopinina In reply to SrebrnaStal [2019-09-04 19:20:01 +0000 UTC]
Twoje uniwersum mieści się na Ziemi w dalekiej przyszłości czy coś w tym rodzaju?
👍: 0 ⏩: 1
SrebrnaStal In reply to Likopinina [2019-09-05 18:29:32 +0000 UTC]
Taka "Ziemia w dalekiej przyszłości" łamane na "Alternatywna wersja Ziemi". Tu mogłaby skończyć się moja odpowiedź, ale nie, ja muszę się rozpisać i rzucić informacją, bo inaczej coś mi w mózgu strzeli. ;w; Ogólnie wszystko zaczęło się od tego, że u istot żywych zaczęły pojawiać się pewne niezwykłe cechy - mogły one np: w mały stopniu kontrolować jakiś element wszechświata, przykładowo wodę lub poruszać przedmiotami bez kontaktu fizycznego. Rodzące się od tego czasu zwierzęta zyskiwały inteligencje zbliżoną lub identyczną do ludzkiej. Nagle pojawiały się nowe gatunki zwierząt, roślin, nowe odmiany ludzi, coraz potężniejsi posiadacze "mocy" (dawniej tak nazywano posiadaczy duszy i aury). Ludzie przestali być najinteligentniejszym gatunkiem na Ziemi, a zwierzętom (wtedy nazywano je już "bestiami") przestało się podobać, że są trzymane pod butem ludzkości. Życie się zmieniło na wieeelu płaszczyznach, Ziemia sama w sobie także przechodziła transformację. Wszystko to działo się stopniowo, ale zbyt szybko, by na spokojnie to ogarnąć. Strach, spory, stygmatyzacja, walka o dominację. Wojny, mordy, ludobójstwa. Wszystko ogólnie poszło źle i trwało zbyt długo. Obecnie "nowa" Ziemia nieco różni się geograficznie i topograficznie od tej "dawnej", zmienił się klimat, w niektórych miejscach jest dość odrealniony. Glob nie jest jednoznacznie zdominowany przez jeden gatunek, wykształciły się nowe cywilizacje, tradycje, wierzenia, narody. W pewnych kwestiach zmieniła się moralność i postrzeganie świata. Wiele istot znanych z "naszych" czasów nie istnieje lub zmieniło się pod pewnymi względami. Nie ma już istnień nie mających duszy. Między najpotężniejszymi krajami trwa wymuszony groźbą pokój, ale prawie nikt na to nie narzeka (ogólny kryzys, wyczerpanie i poczucie bezsensu doprowadziłyby do zawieszenia broni tak czy inaczej, ale lepiej żeby ktoś jasno to ogłosił i wprowadził jakieś zasady). Życie się toczy, a istnienia żyją między sobą, ze sobą, dość dobrze się dogadując. Jednak wciąż istnieje kilka uraz, rodzą się nowe spory, pozostaje pamięć, nawet jeśli minęły setki pokoleń od czasów "sprzed dusz".
Nnggggh, pisałam to trzy razy i za każdym razem się rozpisywałam. ;w; Mam nadzieję, że przynajmniej jest interesujące~
👍: 0 ⏩: 1
Likopinina In reply to SrebrnaStal [2019-09-06 09:11:02 +0000 UTC]
Interesujące owszem! W moim świecie jest dużo portali przez które mogą przechodzić istoty z innych światów i czasów (pomysł totalnie podebrany serialowi "Siły pierwotne" który uwielbiałam wieki temu). Kiedyś pojawiły się istoty nazywane Ycbo które były bardzo zaawansowane technologicznie ale przez ograniczone możliwości emocjonalne nie miały kultury. Zaczęły kopiować kultury społeczeństw z innych światów gdzie prowadziły badania (między innymi ludzi), ale po jakimś czasie wymarły i teraz w Naansho nie ma gatunku który by jednoznacznie dominował. Najbardziej inteligentne stworzenia mogą się porozumiewać w języku wspólnym (który sobie pożyczyły od Ycbo) a nawet czytać ale nie formują miast, państw, etc.
👍: 0 ⏩: 1
SrebrnaStal In reply to Likopinina [2019-09-07 14:06:37 +0000 UTC]
Też świetny pomysł! I pozwala logicznie (no, fantastyczno-logicznie xd) wprowadzać do świata postacie, które pierwotnie żyją w zupełnie innych czasach czy miejscach. Sprytnie! ;D Zastanawia się jak przeczytać "Ycbo". Jkbo? Jcbo? Jikbo? Ykbo? Tak wiele możliwości. ;o Czy żyjące za czasów Ycbo inteligentne stworzenia, po ich odejściu, przejmowały pewne zachowania czy elementy kultury (oprócz międzygatunkowego języka), czy żyły swoim życiem? Widzę, że obie mamy zamiłowanie do tworzenia światów zamieszkałych przez różnorakie, wyjątkowe stworzenia. ;D
👍: 0 ⏩: 1
Likopinina In reply to SrebrnaStal [2019-09-07 17:57:58 +0000 UTC]
Ja bardzo często zmieniam co i gdzie i kiedy się wydarza w historiach moich stworów więc takie portale są wyjątkowo wygodnym sposobem na wytłumaczenie często pojawiających się nieścisłości.
Wymyśliłam kiedyś język naansziański i alfabet do niego (to jest właśnie ten język który używały Ycbo i który teraz jest odpowiednikiem naszego angielskiego). Proces trwał parę lat, dużo się pozmieniało, pod koniec już nie pamiętałam która wersja języka i alfabetu miała być tą końcową, więc doszłam do wniosku, że zostawiam wszystkie wersje i niech zależy od regionu która wersja jest w użyciu. To się tyczy również wymowy. Tak jak w przypadku angielskiego, w Anglii wymowa jest inna, w Szkocji inna, w Ameryce inna, w Indiach inna. Więc odpowiadając na twoje pytanie, wszystkie formy wymowy "Ycbo" są poprawne i zależy od regionu której formy się używa.
Ycbo oprócz tego co skopiowały od innych planet miały niewiele do zaoferowania jeżeli chodzi o kulturę. Więc zwierzęta przejęły tylko język. No i zamieszkały w ruinach opuszczonych metropolii (uwielbiam postapokaliptyczne miasta, takie wielkie, porośnięte zielskiem)
👍: 0 ⏩: 1
SrebrnaStal In reply to Likopinina [2019-09-08 18:50:51 +0000 UTC]
Aaaaa, znam ten ból z wymyślaniem języków. Człowiek stara się, wymyśla jakieś sensowne symbole, wymowę, składnie, milion słów, synonimy, rodziny wyrazów, ciągle wchodzi coś nowego. Idzie się pogubić. Ja swego czasu próbowałam nawet wynaleźć różne akcenty dla różnych języków, ale myślałam, że zginę, to już wyższy poziom. xd
Próbka naansziańskiego jest na tym rysunku, prawda? Leave him, he's sick
Te znaczki wyglądają na dość skomplikowane, kojarzą mi się z kanji czy innymi takimi wynalazkami. ;D
Trzeba przyznać, takie potężne niegdyś budowle pokonane przez czas i naturę robią wrażenie i tworzą niezwykły klimat. <3 Tylko osobiście trochę bałabym się tam mieszkać, bo po latach to może być trochę niestabilne mimo, że beton. ^^'
👍: 0 ⏩: 1
Likopinina In reply to SrebrnaStal [2019-09-08 21:26:53 +0000 UTC]
Wow, podziwiam pamięć obrazka sprzed dwóch lat :0 tak, to naansziański
Trochę się inspirowałam sposobem budowania kanji, ale mimo wszystko te znaczki da się rozbić na pojedyncze głoski, a kanji da się chyba tylko na sylaby
👍: 0 ⏩: 1
SrebrnaStal In reply to Likopinina [2019-09-09 12:19:29 +0000 UTC]
Ciekawe prace zostają w pamięci.
Dla mnie kanji to zawsze była czarna magia, tyle znaków i każdy inna sylaba, matuchno. Wolę trzymać się sielskich głosek~ Ale tak czy inaczej wygląd języka prezentuje się świetnie.
👍: 0 ⏩: 0