HOME | DD

Published: 2009-05-15 15:19:50 +0000 UTC; Views: 1899; Favourites: 25; Downloads: 66
Redirect to original
Description
A typography and calligraphy set, 01. All hand-made, all unused (except for the "aQua").Related content
Comments: 21
Aphariel [2009-10-06 22:11:24 +0000 UTC]
Ileż ja zjadłem kartek papieru zanim sam napisałem coś, na co byłem w stanie popatrzeć. Chyba uprawnia mnie to do podziwiania tegoż dzieła w pełni. Tak z ciekawości - długo coś takiego robisz? Czy raczej losowe kreski i samo tak wychodzi? :>
👍: 0 ⏩: 1
Versatis In reply to Aphariel [2009-10-07 10:08:15 +0000 UTC]
Większość powstaje za jednym zamachem, tzn. rzadko kiedy składam pojedynczo napisane litery (najprędzej w przypadku bardziej użytkowych logotypów gdzie liczy się porządek, czytelność i precyzja). Kaligrafie to zazwyczaj żywioł, co nie znaczy, że na kartce z "My! My! Time Flies!" nie było 10 innych jego wariantów. Dlatego trudno mi odpowiedzieć, jedne udają się od pierwszego przyłożenia pióra, inne wymagają kilku prób zanim nie będę miał zastrzeżeń. :>
👍: 0 ⏩: 1
Aphariel In reply to Versatis [2009-10-07 11:46:57 +0000 UTC]
Rozumiem. Za każdym razem, gdy ja dotykam tuszem kartki, powstają jakieś bazgroły. Literki nie są równe, a ornamentyka raczej uboga. Chyba, aby zrobić coś co można pokazać muszę bardziej uzbroić się w cierpliwość.
A pani w szkole mówiła, bym bardziej starał się pisząc literki bo piszę jak kura pazurem
👍: 0 ⏩: 1
Versatis In reply to Aphariel [2009-10-11 20:56:58 +0000 UTC]
Heh, ja też bazgrałem. Tzn. jak chciałem, albo jak była to pierwsza strona, albo długopis był dobry to wychodziło lepiej. Dopiero doskonalenie imitacji, w połączeniu z własną ekspresją dało artystyczny rezultat.
👍: 0 ⏩: 1
Versatis In reply to Aphariel [2009-10-11 21:46:06 +0000 UTC]
Wszystko zaczęło się od naśladownictwa. Najpierw klasyczna kaligrafia na obrazie św. Staśka Kostki w babcinym pokoju trafiała litera po literze do zeszytu (to była II klasa podstawówki), później gotycki fraktur (fascynacja Erą gdzieś w gimnazjum), później litery samego Neuenschwandera w booklecie "The Best of Enya" - i wówczas zaczyna się już własna i bardziej świadoma działalność.
👍: 0 ⏩: 1
Aphariel In reply to Versatis [2009-10-12 14:33:46 +0000 UTC]
Thats a good direction. Thank you monsieur!
👍: 0 ⏩: 0
stagepropaganda [2009-06-01 01:57:04 +0000 UTC]
I would love to see these as Photoshop fonts!
👍: 0 ⏩: 1
Versatis In reply to stagepropaganda [2009-06-01 11:52:49 +0000 UTC]
Not a bad idea. I thought about it, but first I would have to delve into the technicalities of font-making software etc. Well, some of these really would work as Photoshop fonts.
👍: 0 ⏩: 0
Credendo-Vides [2009-05-24 01:26:38 +0000 UTC]
Would it be ok if I used one of your scripts for my business cards?
👍: 0 ⏩: 0
honey-and-venom [2009-05-16 13:39:25 +0000 UTC]
Ktoś jeszcze ma tyle cierpliwości i finezji,
by kultywowac tę zapomnianą sztukę,
a co więcej, byc w tym kreatywnym, grac role?
Eee, to świat chyba skończy się później niż w 2012.
Piękne czcionki, bardzo...muzyczne.
👍: 0 ⏩: 1
Versatis In reply to honey-and-venom [2009-05-18 16:20:08 +0000 UTC]
Dziękuję. Większość powstała z myślą o muzycznych nawiązaniach, nie tylko w treści. A co do końca świata, pozwolę sobie na cytat z Wisławy: "Dopóki ta kobieta z Rijksmuseum | w namalowanej ciszy i skupieniu | mleko z dzbanka do miski | dzień po dniu przelewa | nie zasługuje świat | na koniec świata.". Może pismo ma te same właściwości?
👍: 0 ⏩: 0
Versatis In reply to Aphariel [2009-05-16 10:33:36 +0000 UTC]
poczekam; może znajdę w międzyczasie inne improwizacje...
👍: 0 ⏩: 0