HOME | DD

Hienkaaaaaaa — Sketchdump 20

#roleplay #sketchdump
Published: 2017-12-20 02:06:03 +0000 UTC; Views: 891; Favourites: 26; Downloads: 1
Redirect to original
Description Okie.
Dump nie związanymi z roleplayem też istnieje, ale zdecydowanie mniejszy xD
Ten został sklejony jakiś czas temu, z przedziału kilku miesięcy.

*Zaciera łapki*
Czas na trochę opisu dla samej siebie xD
Może to nie mieć sensu bez minimalnego zaznajomienia z poprzednimi dumpami, choć może nie mieć również po tym, bo trudno sensownie opisać wszystkie wydarzenia na podstawie wyrwanych obrazków.
Poprzednia część hienkaaaaaaa.deviantart.com/ar…

------------

1. Młody Łabądź, bez rąbu na pyszczku, bo jakoś o nim zapomniałam, ze swoją, wyżalającą się z różnych powodów mamą.
2. Jeden ze stworków mających w przyszłooości pojawić się w fabule. Póki co owiany tajemnicą - @
3 i 4. Wiele ostatnich wydarzeń, tak samo zresztą jak obecnych działa na niekorzyść Mei, stąd trochę nerwowej i smutnej dynamiki. Ma popsute struny głosowe, dlatego porozumiewa się na migi, stąd jej machanie łapkami.
5 i 6 i 7. Mei z Łabędziem. Utrzymują raczej ciężką do wyjaśnienia na szybko relację, opartą nie tyle na miłości czy nawet zauroczeniu, ale wspólnej potrzebie cóż, zmniejszenia ogólnego napięcia w atmosferze... Najzdrowszą i najuczciwszą parką raczej nie są, ale i tak strasznie lubię ich razem rysować, bo zdarzają (lub raczej zdarzały) im się dobre momenty
8. Po ostatecznym odejściu Torisa Łabądź przeżył załamanie nerwowe, podczas którego istotna w dalszym rozwinięciu fabuły oraz powstania kolejnego argumentu przeciwko jego samczej osobie, okazała sięęę Mei. Sama rzecz jasna w żaden sposób nie zawiniła, po prostu Łabądź chciał mimo jej oporów wykorzystać ją w celu ostudzenia swoich smutków, czego świadkiem okazała jej przyjaciółka, w pooorę łagodząca sytuację (choć do czego mogło dojść nie wiadomo). No! Ale sama Mei kierowana współczuciem do swojego niby-partnera i tak spotkała się z nim później sam na sam, żeby go pocieszyć i pozwolić mu wypłakać się w ramię.
9. Młody dorosły Toris co go sobie wyobraziłam podczas pożegnalnej rozmowy z Łabędziem, kiedy to pokłócili się i odszedł, o czym wspomnę w dalszych punktach o:<
10. Nim bohaterowie ostatecznie pozbyli się grożącego im Cadavera, stwór zdołał okaleczyć Hanę, ucinając jej przednie łapki. Naprawdę nie wiem cóż mamy z tym obżynaniem członków w erpie, ale... przynajmniej można mieć z tego fajne protezy!
Klan zapewnił Hanie zastępcze łapki, zaś ona ulepszyła je jeszcze dzięki magii przyczepionego do niej kwiatuszka!
11. Nim Toris odszedł z lasu i w ogóle całej Doliny, co uzasadniał swoją potrzebą niezależności, zaczepił Łabędzia żeby ten nauczył go pisać, ponieważ chciał zostawić rodzicom jakiś list... yyy... korę pożegnalną. Z wyprzedzeniem narysowałam, licząc, że tak się właśnie wydarzenia ułożą i po kilkumiesięcznej przerwie między nimi obojga, poziom chłodnego dystansu czy niezręczności będzie nieco mniejszy. Łabądź wskazuje zabandażowanym ogonem (żeby było czytelniej xD) literki które jego uczeń ma powtórzyć, Toris robi notatki na swoim kawałku drewna, a jego przyjaciel Lo e... robi za dodatkową pomoc dydaktyczną. Rzecz niesteeety nie wyszła, a panowie pokłócili się i rozeszli zanim do nauki doszło. No, jedynie korę zdołali przygotować u-u
12. Obrazek w związku z dyskusją w 14. tylko wywaliłam dymki bo mi w dumpie nie leżały xD
13. Znów mały Łabądź ze swym wspaniałym, wcale nie toksycznym mamłem
14. Sytuacja jakiś czas później, po tym jak Łabądź chciał odreagować smutki na Mei. Stel stara się wytłumaczyć swojej przyjaciółce, że relacja którą utrzymuje jest niebezpieczna, ale Mei jest zbyt lojalna swojemu "partnerowi", żeby zgodzić się na zarzuty lisiczki. Jak całkiem częste w ich dyskusjach na trudne tematy, nie dochodzą do porozumienia i skłócone się rozchodzą.
15. Kadr z samej kłótni (ah to skakanie po linii czasowej) Torisa z Łabędziem, można rzec z samego jej podsumowania. Oboje nie dogadują się w kwestii nauki, ponieważ Łabądź prosi młodszego o przysługę, którą mógłby wykonać ze względu na ich dawną przyjaźń, czy zaangażowanie które on włoży w przekazanie mu tajników pisma. Toris odmawia, ponieważ chce oddalić się z Doliny jak najprędzej, w zgodzie ze sobą i pomoc, pochłaniająca jednak czas i być może emocjonalny wysiłek, nie pasowały mu do jego planów. Łabądź próbuje go do tego przekonać, ale kiedy nie widzi już nadziei denerwuje się, oboje wytykają sobie jak bardzo się sobą zawiedli i... no cóż, fin...
16. Nieco dalej na ogólnej osi czasowej. Po tym jak Stel pokłóciła się z Mei, udała się do swoich przyjaciół, Ariany i Księżyca, zwierzając się im, że nie ma pojęcia jak pomóc sersejce, która jak uważa, utknęła w kolejnym toksycznym związku. Dzięki inicjatywie Księżyca i ogólnym negatywnym nastrojom względem Łabędzia, on i jego partnerka decydują się udać do lasu i postawić długouchemu ultimatum, że powinien odejść albo... no właśnie. Księżyc nie jest przyzwyczajony do brutalności i mimo tego, że wini Łabędzia za odejście syna (który notabene nie zostawił listu jemu i matce, ale pożegnał się z nim mentalnie, tak żeby mogli z choć trochę mniejszym żalem go wspominać) to nie chce aby partnerka robiła mu krzywdę. Ariana jest do tego zdolna, co zaprezentowała już wcześniej, więc kiedy ona i jej hieni towarzysz odwiedzają Łabędzia siedzącego sobie w swojej samotni, pierwsze co przychodzi mu na myśl, to właśnie poczucie zagrożenia. Ariana próbuje przekonać go do pokojowego odejścia, ale kiedy Łabądź idzie w zaparte, sersejka usypia magią swojego partnera (żeby jej nie przeszkadzał lub po prostu nie widział do jakich słów albo czynów jest zdolna) i zaczyna rozmawiać z gościem nieco groźniej. Łabądź boi się zmiany otoczenia, ponieważ w całym swoim nieszczęściu w lesie ma chociaż Mei, która go wspiera. Niezależnie od pogróżek, czy próby wpłynięcia na jego trzeźwo myślącą stronę, stanowisko białego jest jasne. Z braku wyboru Ariana korzysta z magii by przenieść siebie i jego (bo inaczej nie potrafi) w inne bezpieczne miejsce. Tak czy siak scenka z ich rozmowy :I
17. Ru i Destaaa podczas iście biznesowej rozmowy, dotyczącej tajemnic klanu. Ru nie przysługuje prawo do odczytania treści dziennika, który jest właśnie obiektem jego zainteresowania, ale że przyłożył łapę do zdobycia składników potrzebnych do jego rozszyfrowania, stwierdził że jak najbardziej mu się to należy. Ponieważ nikomu nie ufa i wiele rzeczy sam sobie w życiu komplikuje, nim wziął jedną z członkiń klanu (w pewnym sensie byłą, z racji utracenia mocy) za wspólniczkę, zmusił ją do akceptacji pewnych... narzuconych przez niego warunków.
18. Mei pocieszająca jakże pełnego energii i życiowego optymizmu Łabędzia
19. *cofa się na przedstawianej linii czasowej* Scenka jakiś czas po odejściu Torisa, kiedy Łabędzio pragnie zachęcić Mei do polepszenia mu samopoczucia :I
Rysowałam na kartce w kratce ale ha! Nic nie widać. Poza tym narysowałam Łabędziowi trzy łapy (idk why) stąd musiałam rzucić pod nim taktyczne paprotki
20. Nes. Jednaaa z postaci w którą zagłębię się przy 25.
21. O jaka dziwna numeracja. bez kontekstu i opisania konsekwencji postaci to musi wyglądać strasznie dziwnie...
bardziej backstory Łabędzia, znaczy się część jego historii grubo przed pojawieniem się w roleplayu. Nie potrafię póki co zdecydować na ile ta scena należy do jego fantazji, a na ile rzeczywiście się wydarzyła. Kontakt z tym młodszym osobnikiem, gdziekolwiek zaszedł naprawdę, jest istotnym wstępem do historii i w sumie pierwszą decyzją od której większość następnych to dla Łabędzia linia pochyła.
22. Lo! Nie pamiętam na ile wcześniej o nim pisałam, w każdym razie przyjaciel Torisa, syn Mei i jej zdechłego (zabitego przez Arianę, za jej prośbą) partnera. Jak zwykle refa jedna z istotniejszych postaci doczekuje się po latach, ale to nic! Przez paromiesięczny przeskok w fabule zdołał osiągnąć prawie maksymalny wzrost, czyli poza Łabędziem, jest jedynym takim wielkoludem.
23. Z racji tego, że Łabądź, podobnie jak Mei jest czymś w rodzaju ożywieńca, regeneruje się znacznie lepiej niż reszta postaci. Nadal zajmuje mu to potwornie dużo czasu, ale jest w stanie odrosnąć wydźgane oczy i urąbane kończyny (~pozdro dla Harumi) Co jakiś czas musi zmieniać bandaże, bo higieniczna z niego persona i jest to okazja podczas której Lo może pobawić się jego skarłowaciałą łapką
24. Randomowy sersej księżycowy, jedna z ras która się później częściej pojawi *^*
25. Równoległe wydarzenia, znaczy się kawałek przed odejściem Torisa. IS zaprasza Arianę, Księżyca i Stel na ucztę przy ognisku, do swojej licznej rodziny. Ma to być odreagowanie dla zmęczonej problemami z synem i relacją z Mei parki, oraz próba pogodzenia się między nią, a nimi ze względu na pewne przeszłe nieporozumienia. Niestety nie kończy się to najlepiej. Nieznajomi zaczynają opowiadać różne historie, przy czym jeden z nich - Nes - jest nieco niesympatyczny wobec grupki. Powiedzmy trochę zbyt wścibski oraz na wpół celowo podsycający ich już podminowane humory. Trochę interesujących rzeczy o świecie się dowiedzieli, więc niby noc nie stracona w całości, jednak nie minęło dużo czasu nim wszyscy się pokłócili.
(dobre rozmowy się zdarzają, naprawdę, ale takich się już tak często nie ilustruje xD)
26. Jakiż ambitny podział między jedną a drugą postacią podczas mentalnej rozmowy :I
bardziej zależało mi na ich mimice, nawet jeśli nie jest jakaś wybitna, dlatego dynamika tego obrazka jest żadna... ale i tak jestem zadowolona. Ru kontaktuje się z Harumi jakieś kilka dni po tym jak został wyrzucony z klanu. Chce z nią uzgodnić swój wkład w wychowanie dziecka (jeszcze nienarodzonego), ale Haru po samodzielnym przemyśleniu spraw oraz rozmowie z zaprzyjaźnionym Górnikiem, nie jest taka pewna czy chce go do niego dopuścić. Sytuacja jest niejasna w każdym razie, dlatego oboje są niezadowoleni, bo Haru czuje się zagrożona ze strony "byłego" (powiedzmy, bo nigdy nie określili swojej relacji), a Ru nienawidzi nie mieć kontroli nad sytuacją.
27. Nieco odseparowana od samego roleplaya historia, bo związana z matką Łabędzia. Nie wchodząc w szczegóły, taki mały rebel z niej był, przez co społeczność w której żyła zaczęła się na niej brutalnie mścić i w rezultacie podjęła kilka... zdecydowanie nieodpowiednich decyzji. W sumie dotąd chyba nie dzieliłam się themami do postaci, ale rysunek powstał bezpośrednio podczas jej słuchania więc zarzucam www.youtube.com/watch?v=dm3ieO…
28. Mistyczna postać, demon, istota z drugiego wymiaruuu z którą egzorcyści w przeszłości zawarli kontrakt i dzięki czemu obecnie posiadają moc. W fabule nieobecna, jak na przykład Cadaver, ale i tak, chociaż jej postać dla obecnych egzorcystów jest owiana tajemnicą, jest paninką bardzo istotną i wspomniany w 17. dziennik miał nieco uchylić rąbka tajemnic związanych z decyzjami przodków klanu.
29. Na osi czasu zdarzenie daleeeko wstecz, które dopiero niedawno zdecydowałam się zilustrować, podczas rozmyślania nad relacją Łabędzia z matką. był taki okres kiedy fabuła była bardziej bezsensowna kręciła się wokół Mumy w drzewie, czyli sojuszniczki Cadavera, która obiecała Łabędziowi trochę... komfortu w zamian za drobną współpracę. W tamtym czasie nie miał ani przednich ani zadnich łapek, więc ogółem życie miał do nieposiadanej nawet dupy, dlatego bez względu na podejrzane brzmienie propozycji, niewiele się zastanawiał. Muma jako istota wielce magiczna podrzucała mu radosne wizje, między innymi jego matki do której z racji wielu okoliczności nie może wrócić. (bo śmierć, bo odległość, bo wtedy jeszcze służba Cadaverowi, bo wstyd, bo brak możliwości, żeby ją stamtąd wyciągnąć, bo kalectwo)
30. Mieszkające w klanie smocze rodzeństwo. Vanis pojawia się najczęściej, ponieważ Ru lubi sobie z nią na temat sensu życia czasem porozmawiać.
31. Łeh... *Znów cofa się w linii czasowej, daleko daleko przed odejściem Torisa* Jakiś czas po wygonieniu Ru z klanu, Haru potrzebowała jakiejś niezależnej rady, miejsca żeby odzipnąć, więc wpadła do swojego koleżki Górnika. Po długiej rozmowie, ten zauważył, że jej skomplikowana sytuacja z partnerem oraz ciążą jest podobna do tego co doświadczyła jego przyjaciółka Mei (którą Haru zna, ale nie są w najlepszych stosunkach) więc może powinna z nią podyskutować i to jakoś zacieśni ich więzi. Aleee... no nie za bardzo.
W przeszłości Haru ukarała Łabędzia za posłuszeństwo Cadaverowi (w rezultacie którego zginął Księżyc) oraz wydłubanie jej oka (co było z jego perspektywy konieczne, bo ona zrobiła mu to samo) ucinając mu przednie łapki. Zdarzenie dość dawne, ale choć egzorcystka miała motyw Mei nie zamierzała jej tego wybaczyć i chociaż nie powiedziała tego wprost (chyba, że czegoś nie pamiętam xD) liczyła na pogodzenie się Harumi z Łabędziem. Jak idzie się domyślić, rozmowa nie poszła najlepiej, nawet jeśli Haru do końca utrzymała całkiem wyrozumiały ton. Pewnych rzeczy robić nie można, godność nie pozwala.
Na obrazku Mei siedzi sobie w towarzystwie swojego goryla Lo, a obok rozpaczliwie potrzebującej rady Haru, sytuacji przysłuchuję się Szczur... któóóra zaskakująco rzadko się pojawia mimo swojego wpływu na fabułę ówó
32. Nie kończę bo brzydkie. Skrzydła mi się podobają, ale łapy to szatan, więc będę musiała od nowa ogarnąć.
33. Ru z córką, czyli wydarzenie niewydarzone i prawdopodobnie nawet niemożliwe... ale przynajmniej pic uroczy u-u
34. Taktycznych depresyjnych Łabędziów nigdy za wiele <3

Tyle drodzy ludzie, ocena podlega wam O:<
Related content
Comments: 15

Arja-Moon [2018-01-01 19:32:31 +0000 UTC]

Świetne szkice, ja muszę się za moje arty XD

👍: 0 ⏩: 1

Hienkaaaaaaa In reply to Arja-Moon [2018-02-13 19:21:40 +0000 UTC]

Wszyscy musimy się ogarnąć xD

👍: 0 ⏩: 0

Eveeka [2017-12-24 18:35:44 +0000 UTC]

Dump jest miodzio <3
A co z komiksem o Hamun? ;-;

👍: 0 ⏩: 1

Hienkaaaaaaa In reply to Eveeka [2017-12-25 01:09:16 +0000 UTC]

Dzięki
Er już go nie kontynuuję xD

👍: 0 ⏩: 1

Eveeka In reply to Hienkaaaaaaa [2017-12-26 09:17:28 +0000 UTC]

Oh ;-;

👍: 0 ⏩: 0

Ilka122 [2017-12-23 10:15:29 +0000 UTC]

Jak zwykle: uwieliam twoje dumpy, a moje nieposortowane prace leżą i kwiczą ostatnio miałam jakąś ardzo egzystencjalną myśl pod prysznicem na temat rozwoju stylu pracy, która zaczęła się od rozkminy czysto biologiczno-systematycznej, na temat przynależości hien do kladu Kotokształtnych XD jakie markery genetyczne potrafią być zaskaujące xD....

👍: 0 ⏩: 1

Hienkaaaaaaa In reply to Ilka122 [2018-02-13 19:23:28 +0000 UTC]

Moje wczesne odpowiedzi ugh xD

Gdyby dało się te egzystencjonalne rozkminy pod prysznicem przekuć na jakieś zdolności do działania, to serio bylibyśmy wszyscy wybitnymi twórcami do teraz xD

👍: 0 ⏩: 1

Ilka122 In reply to Hienkaaaaaaa [2018-02-15 10:45:44 +0000 UTC]

Słuchaj, nie żebym jakaś lepsza nie była przy tym, czy coś XDDDD

Anyway, czy w związku ze zmaną nazwy Hieny centkowanej na Krokutę centkowaną, nie powinnaś również zmienić nicku? XD   

👍: 0 ⏩: 1

Hienkaaaaaaa In reply to Ilka122 [2018-05-14 11:46:00 +0000 UTC]

*Miesiące później ale kto mi zabroni odpisać xD*

Nie bo... hiena nadal jest w slangu xD

👍: 0 ⏩: 1

Ilka122 In reply to Hienkaaaaaaa [2018-05-17 17:08:05 +0000 UTC]

*Słuchaj no, mi to tam pasi XDDDD*
Nie no, jasne, tak mnie biologicznie zastanowiło XD

👍: 0 ⏩: 0

LoboTaker [2017-12-20 13:58:50 +0000 UTC]

*tymczasem czekam na kontynuację komiksu lub jakiś inny, nowy komiks....*

👍: 0 ⏩: 1

Hienkaaaaaaa In reply to LoboTaker [2017-12-20 15:45:31 +0000 UTC]

*sigh*
teoretycznie tutaj też masz historię w miarę po kolei opowiedzianą, powtarzające się postacie i nawet podział na części xD
Komiksz jest, lecz suddenly Aaron Sorkin appeared, konkretnie w reklamie na yt, mówiąc że postać bez motywacji to nie dobra postać. Wtedy czytam swój komiks i myślę...
Właściwie w tym rzecz że bohater nie tylko nie ma motywacji (chyba że jakąś odległą) bo to jeszcze da się jakoś uzasadnić, ale jest po prostu głupim nastolatkiem, których przecież nie lubię w głównej roli (w sensie przeważnie) i muszę tyle przeredagować afkananfaf
Dziwne że zorientowałam się o tym dość późno ._.

👍: 0 ⏩: 1

LoboTaker In reply to Hienkaaaaaaa [2017-12-20 19:24:39 +0000 UTC]

Ahhhh, szkoda bardzo, bo ładne rysunki i wgl zaciekawiły do czytania tego :c

👍: 0 ⏩: 1

Hienkaaaaaaa In reply to LoboTaker [2017-12-20 20:18:56 +0000 UTC]

Rysunków z komiksu jeszcze nie udostępniałam, te z roleplaya poza tekstowym uwiecznieniem raczej też się takiego nie doczekają.

👍: 0 ⏩: 1

LoboTaker In reply to Hienkaaaaaaa [2017-12-21 12:34:02 +0000 UTC]

Rozumiem i szkoda :c
I czekam na udostępnienie

👍: 0 ⏩: 0