HOME | DD

michaelgabrielr — Waterfall of promise

Published: 2008-10-27 23:39:36 +0000 UTC; Views: 827; Favourites: 17; Downloads: 0
Redirect to original
Description 1 Corinthians 2:9

"But as it is written, Eye hath not seen, nor ear heard, neither have entered into the heart of man, the things which God hath prepared for them that love him."

---

Genesis 9:12-17

"And God said, This is the token of the covenant which I make between me and you and every living creature that is with you, for perpetual generations: I do set my bow in the cloud, and it shall be for a token of a covenant between me and the earth. And it shall come to pass, when I bring a cloud over the earth, that the bow shall be seen in the cloud: And I will remember my covenant, which is between me and you and every living creature of all flesh; and the waters shall no more become a flood to destroy all flesh.
And the bow shall be in the cloud; and I will look upon it, that I may remember the everlasting covenant between God and every living creature of all flesh that is upon the earth. And God said unto Noah, This is the token of the covenant, which I have established between me and all flesh that is upon the earth."

---
Related content
Comments: 15

Nomikyo-chan [2011-05-26 12:13:31 +0000 UTC]

trochę I don't get it :/

👍: 0 ⏩: 1

michaelgabrielr In reply to Nomikyo-chan [2011-05-26 20:11:10 +0000 UTC]

Ten obrazek symbolizuje obietnicę.
Nie byle jaką obietnicę, tyko samego Boga.

Bóg przyrzekł, że nie ześle drugi raz takiego potopu, który by zniszczył ziemię i wszystko by wybił. Jak widzisz, słowa dotrzymał i znakiem tej przysięgi jest tęcza. Tak samo możemy zaufać mu, że do zbawienia wystarczy tylko wiara w Jezusa śmierć za nasze grzechy, jego pogrzeb i zmartwychwstanie (te trzy stanowią tzw, Ewangelię, czyli "dobrą nowinę").

Dlaczego to dobra nowina? Nie musimy się trudzić i biegać dookoła, martwiąc się, czy wystarczająco się modliliśmy lub czy zrobiliśmy wystarczająco dobrych uczynków, bo tak naprawdę to się one na tyle się nam przydadzą jak mordercy jako wymówka w sądzie - nie oczyści to nas z zarzutów, a Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który łotrów nie puszcza wolno. Dlatego Jezus zlitował się nad nami i umarł za nas, spłacając nasz dług. Przykazań nie zdołaliśmy przestrzegać, ale on żył nieskazitelne życie i, będąc Bogiem, ofiarował siebie Ojcu w zamian za nas jako doskonałą ofiarę o nieskończonej wartości, spłacając raz na zawsze grzechy tych, którzy wierzą w niego, że to za nich on umarł, został pogrzebany i zmartwychwstał.

Krótko mówiąc, wierząc w Ewangelię, jesteśmy wolni od prawa, które nas potępiało. Jesteśmy wolni by czynić dobro, z wdzięczności i miłości do naszego odkupiciela, a czekają na nas cuda o wiele większe niż owa tęcza widniejąca na niebie. Ewangelia jest naszym źródłem życia niczym źródło życiodajnej wody, która raz na zawsze zaspokaja nasze pragnienie, pokrzepia i uspokaja.

I hope this helps.

👍: 0 ⏩: 1

Nomikyo-chan In reply to michaelgabrielr [2011-05-26 20:24:52 +0000 UTC]

sory, ale jestem ateistką, więc chyba dalej nie wiem co ma bóg do tęczy. :0000

👍: 0 ⏩: 1

michaelgabrielr In reply to Nomikyo-chan [2011-05-27 22:42:25 +0000 UTC]

Oj, coś mi się wydaje, że nie przeczytałaś komentarza.
Odpowiedź masz na samym początku oraz w opisie obrazka, chociaż w erze internetu i szerokiego dostępu do informacji maż nawet tą wygodę, że możesz wyszukać sobie owe wersety wraz z informacjami na ich temat.

Bardzo szkoda, że jesteś ateistką, bo jaki masz w sumie dowód lub świadectwo o tym, że ateizm jest trafny i słuszny?

👍: 0 ⏩: 1

Nomikyo-chan In reply to michaelgabrielr [2011-05-28 09:28:02 +0000 UTC]

przeczytałam, uwierz mi. Nie uważam że ateizm jest trafny i słuszny, ale imo na liczba dowodów na istnienie i nieistnienie boga jest podobna. Poza tym wierzę w naukę. A w podstawówce próbowali mi wmawiać że świat został stworzony w 7 dni a nie że to może być taka metafora setek tysięcy lat ewolucji. Dodajmy do tego jeszcze kościół katolicki, któreo nie znoszę i masz odpowiedź czemu jestem ateistką.

👍: 0 ⏩: 1

michaelgabrielr In reply to Nomikyo-chan [2011-05-30 10:18:54 +0000 UTC]

Jeśli nie jesteś pewna co do istnienia Boga, Zuzanno, to jesteś agnostyczką, nie ateistką.

Nie mam pojęcia od kiedy to nauka jest w sprzeczności z Pismem Świętym. Z tego co wiem, to archeologia (i nie tylko ta dziedzina nauki) jedynie utwierdza licznymi znaleziskami stanowisko tego niesamowicie jednolitego zbioru ksiąg napisanych na przełomie wieków przez osoby z różnych krajów oraz grup społecznych. Spory kawałek historii, który obecnie jest nauczany w szkołach, nadal pozostałby mitem, gdyby nie owe dokumenty dające wskazówki gdzie przeprowadzić badania.

Poza tym, historycy zgodnie stwierdzają, że Jezus jest postacią historyczną i dokumenty świadczące o jego działalności (Stary Testament włącznie) są wiarygodne. Zawsze możesz sobie to wszystko wyszukać.

Trafnie powiedziane - "wierzę w naukę".
Właśnie na tym polega większość tego co śmie nazywać siebie "nauką" w dzisiejszych czasach - ślepa wiara w przestażałe teorie, będące wygodną wymówką na porzucenie teizmu. Prawdziwa nauka nie jest stronnicza, tylko otwarta na wszelkie ewentualności, nawet na 7-dniowe stworzenie świata i globalny potop (co zresztą jest poparte przez zapis kopalny). Także prawdziwa wiara nie jest ślepa, tylko poparta dowodem (np. historycznym świadectwem życia Jezusa). Po co marnować życie na coś, co nie można zbadać? Pismo Święte, w przeciwieństwie do Kościoła Katolickiego, nie nakazuje ślepą wiarę, lecz zachęca do sprawdzenia i przetestowania twierdzeń w nich zawartych (np. "1 Thes 5:21"). Nawet sam Bóg zaprasza nas do przebadania jego przepowiedni. W tym przypadku Pismo Święte jest bardziej naukowe od twierdzenia, że "czarna dziura z innego wszechświata zassała materię do osobliwości, która wybuchła" (ja tego nie zmyślam). No i jeszcze Biblia opisuje rzeczy, które byliśmy w stanie odkryć lub potwierdzić dopiero teraz (rozmaite zjawiska meteorologiczne, okrąła ziemia zawieszona w przestrzeni kosmicznej itp.).

Też nie znoszę Kościoła Rzymsko-Katolickiego, którego Pismo nazywa "Prostytutką Babilońską". Zmęczyło mnie latanie do konfesjonału w tą i z powtotem oraz odprawianie tych wszystkich rytuałów - po prostu to nie działało i nie trzyma się kupy (ateizm zresztą też nie). Dodaj do tego sprzeczności z Pismem Swiętym, korupcję oraz te "niesamowite" rzeczy wymyślone wieki później od czsów apostolskich (odpusty, kult Maryjny, modlitwy za zmarłych itp.) i masz przepis na byłego członka tego największego kultu na świecie. To właśnie ta instytucja swoimi "tajemnicami" i zakazami przyczyniła się do ciemnoty i ogólnego zacofania społecznego w Średniowieczu (i dla niektórych, po dziś dzień), odgradzając ludzi od źródeł wiedzy sprzecznych z jej przekonaniami, niszcząc i mordując opozycję. Chyba nie muszę wspominać, że Pismo Święte było na jej liście ksiąg zakazanych?

Nie masz powodu, żeby być ateistką, tymbardziej, że dla ciebie owy pogląd nie jest ani słuszny ani trafny. Bezsęsowne też są religie, które jako wymóg stawiają wszelkiego rodzaju rytuały, uczynki i ceremonie, których nigdy nie ma wystarczająco. Nie jest to warte twojego czasu. Tylko Bóg Chrześcijaństwa może stanowczo powiedzieć o Jezusie i wiedzy o nim, że "Znajomością swoją wielu usprawiedliwi sprawiedliwy sługa mój; bo nieprawości ich on sam poniesie." (i to był cytat ze Starego Testamentu, setki lat przed jego narodzinami). Biblia zaś nie jest księgą baśni, lecz opiem dziejów mających silne ugruntowanie w historii, którą można sprawdzić, w przeciwieństwie do innych ksiąg religijnych.

Zanim ta sekcja do komentowania przerodzi się w forum dyskusyjne, chciałbym tylko przypomnieć, że masz dostęp do i możliwość przetestowania wszystkich tych informacji, do czego cię zresztą zachęcam... jeżeli naprawdę wierzysz w naukę.

Pozdrawiam.

👍: 0 ⏩: 1

Nomikyo-chan In reply to michaelgabrielr [2011-05-30 11:33:37 +0000 UTC]

[link]

👍: 0 ⏩: 1

michaelgabrielr In reply to Nomikyo-chan [2011-05-30 21:51:17 +0000 UTC]

Hej, brak wiedzy to nie powód do płaczu, Zuzanno.
(w sumie ta osoba na obrazku jest jak ateizm - "nie wiadomo czy się śmiać czy płakać")
Nie znasz odpowiedzi? Zawsze możesz doczytać: [link] [link] [link]
Tak poza tym, dzięki za pomysł na demota.

👍: 0 ⏩: 2

Nomikyo-chan In reply to michaelgabrielr [2011-06-01 20:56:13 +0000 UTC]

btw. NIE OBRAŻAJ MOJEGO STYLU ŻYCIA KTÓRYM JEST MADAFAKIN ATEIZM.

👍: 0 ⏩: 0

Nomikyo-chan In reply to michaelgabrielr [2011-05-31 12:20:10 +0000 UTC]

nie mów do mnie po imieniu, nie lubię, kiedy ludzie których nie znam mówią do mnie po imieniu.
poza tych ideą obrazka było "I don't give a fuck" ale nie wszyscy znają memy.
Będąc bardziej dosadna - jestem wojującą ateistką bo nie muszę sobie tłumaczyć zjawisk przyrodniczych istnieniem boga (sory, ale z tego mniejwięcej wzięły się wszystkie religie... ludzie jakoś musieli sobie wytłumaczyć to czego nie rozumieli)
A wysyłanie katolickich/chrześcijańskich/WHATEVA stron mających odpowiedzieć na pytania o ATEIZM jest dla mnie śmieszne.
EOT.

👍: 0 ⏩: 0

jrox57 [2011-05-23 01:58:21 +0000 UTC]

This is just what I mean about abstract. It looks so easy but it isn't. Great job!

👍: 0 ⏩: 1

michaelgabrielr In reply to jrox57 [2011-05-23 23:24:13 +0000 UTC]

Thanks.

👍: 0 ⏩: 0

Nelleke [2008-11-17 12:09:50 +0000 UTC]

Lovely picture, nice idea

👍: 0 ⏩: 1

michaelgabrielr In reply to Nelleke [2008-11-18 08:12:34 +0000 UTC]

Thanks for commenting
I really appreciate it.

👍: 0 ⏩: 1

Nelleke In reply to michaelgabrielr [2008-11-18 14:54:36 +0000 UTC]

You're very welcome!

👍: 0 ⏩: 0