HOME | DD

Published: 2013-04-24 10:31:48 +0000 UTC; Views: 5046; Favourites: 108; Downloads: 21
Redirect to original
Description
Whole text available in Polish and in English / Cały tekst dostępny po polsku i po angielsku .[ENG]
You must look out for Easte eggs: you never know what will hatch out.
This cute, adorable baby Night Furies I've seen at comic cover - How to train your baby dragon - and at one of drawing made by .
------------------------------------------------------------------------------------------------------
[PL]
Z pisankami to trzeba uważać: nigdy nie wiadomo co sie z nich wykluje.
Te urocze, kochane małe nocne furie zobaczyłem na okładce komiksu - Jak wytresować małego smoka - oraz na jednym z rysunków wykonanych przez .
**************************************************
Toothless © belongs to Cressida Cowell.
Night Fury © & HowToTrainYourDragon movie characters © belongs to DreamWorks Animation L.L.C.
Original baby Night Furies arts © belong to KadeArt0 & Sketchinthoughts.
**************************************************
Szczerbatek © należy do Cressida Cowell.
Nocna Furia © oraz postacie z filmu JakWytresowaćSmoka należą do DreamWorks Animation L.L.C.
Oryginalne rysunki małych Nocnych furii © należą do KadeArt0 & Sketchinthoughts.
**************************************************
Related content
Comments: 31
YoFreshBean [2015-07-11 10:00:52 +0000 UTC]
Could I make some of your simple sketches of Nightfury's into lineart?
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to YoFreshBean [2015-07-13 10:33:06 +0000 UTC]
Hmmm... I don't see any problem with it; just put some info about the source of your line-art and we will be quits with this.
👍: 0 ⏩: 0
Riprunningfalcon [2014-07-21 21:15:39 +0000 UTC]
Amazing
Cute
Unresistable
Tiny
Night Fury
or A Cute Night Fury
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to Riprunningfalcon [2014-07-22 14:00:55 +0000 UTC]
Awww... true, true. Little quarrelsome creatures...
👍: 0 ⏩: 0
MyTuSiak [2014-01-22 21:35:45 +0000 UTC]
Muszę to napisać, bo nie wytrzymam... Awww!!! Wszystkie są przesłodkie!
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-01-23 11:38:27 +0000 UTC]
Oj wiem, wiem... maluszki Nocnych Furii to straszne rozrabiaki. Kochane sa te małe gadzinki!
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-01-23 21:34:12 +0000 UTC]
No ba. Gdyby tylko dało radę to z chęcią założyłabym hodowlę Nocnych Furii. Najprędzej na jakimś pustkowiu, żeby było dużo miejsca do latania. Przy okazji wszystkie bym miała dla siebie... yh... samolubna jestem. Wiem. XD
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-01-24 14:39:04 +0000 UTC]
Odrobina egoizmu jest zdrowa. Wszyscy chcemy być szczęśliwi. A mała Nocna Furia daje tyle szczęścia co stado szczeniaczków o uroku tuzina małych kotków. Cudowne stworzonko. Coś wiem o tym!
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-01-24 14:51:45 +0000 UTC]
Trafne porównanie.
No wiem... Farciarzu znalazłeś Zębatka.
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-01-25 09:06:41 +0000 UTC]
A ty to niby co? Talent na ulicy znalazłaś? No bez żartów: twoje rysunki tez są świetne - taki talent to wielki fart od losu. Koniki i "Gorylki" do pozazdroszczenia. Masz potencjał i zapewne zdziałasz na DA równie wiele dobrej sztuki.
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-01-26 15:35:22 +0000 UTC]
Już nie pamiętam jak to się u mnie zaczęło... Ja uważam, że każdy mógłby osiągnąć takie sukcesy gdyby tylko poświęcał temu tyle uwagi, skupienia i wkładał w to tyle serca co pozostali artyści.
Jestem dla siebie bardzo krytyczna. Nie ma rysunku do którego bym się nie uczepiła. Bez proporcji, złe cienie, źle dobrane barwy i wyszło jak zwykle g**** zamiast kwiatka. Trochę przystopowałam jak odnalazłam teczkę gdzie mama zbierała wszystkie moje pracę. Wtedy jeszcze przerażona tym co wyszło po godzinach pracy walałam to wszystko w kąt. Teraz dzięki niej mogłam porównać prace i wiem, że robię postępy ale według mnie to wciąż mało. Może za jakieś 40 lat będę z siebie dumna choć w minimalnym stopniu. Wiem że jeszcze dużo pracy przede mną.
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-01-28 12:57:29 +0000 UTC]
Spokojnie, spokojnie, moja droga. Prawdziwy artysta nigdy nie jest do końca z siebie zadowolony. Opowiem ci dla przykładu pewną historię. W 1923 Caude Monet, słynny francuski malarz impresjonista poddał sie operacji usunięcia katarakty, przez która niemal stracił wzrok. gdy po kilku tygodniach zobaczył jak malował przedtem wpadł w szał! Z powodu katarakty wszystko widział w czerwieńszych barwach niż po operacji. Słynny obraz "Japoński mostek" wykonany przed operacja był w intensywnych złoto-czerwonych barwach. Druga wersja, namalowana po operacji już w stonowanych zieleniach i błękitach. Kilkadziesiąt obrazów poszło pod nóż autora perfekcjonisty... I ja kiedyś tak zrobiłem i dlatego dzis zaczynam od zera. Mówiąc szczerze - bez żalu. Ale progres artystyczny to nie koniecznie kwestia 40 lat. Czasem trzeba się zatrzymać w połowie biegu; zastanowić, spojrzeć radykalnie inaczej - i pobiec w zupełnie innym kierunku...
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-01-30 20:54:04 +0000 UTC]
Obraz, szkic... Dla zwykłego człowieka może to będzie dzieło, coś co jest dla niego rzeczą niezwykłą. Natomiast artysta nie chce by to co stworzył było choć w najmniejszym stopniu niedokładne. Fakt, wszyscy zachwalają nie widząc wad, które jednak potrafią mocno wpajać się w oczy twórcy sygnalizując, że dana barwa czy kreską nie jest na należytym miejscu.
Historia jak najbardziej ciekawa. Podejrzewam, że będąc w podobnej sytuacji zrobiłabym to samo.
A zaczynanie od zera według mnie nie jest czymś złym. Czasem właśnie tak dobrze zacząć od początku wszystko jeszcze raz choć teoretycznie nie zaczynamy od zera bo talent sam się tak nie rozwinie. Trzeba jakoś zacząć.
Hm. A tak z innej beczki... Malowałeś farbami/kredkami czy od zawsze ołówek.?
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-01-31 12:07:05 +0000 UTC]
Mnie zaczęcie od nowa wyszło na zdrowie - trzy lata całkowitej abstynencji artystycznej. Nie czytałem, nie pisałem; nie oglądałem; nie rysowałem. Zero. A teraz patrz co z tego wyszło! Chyba więc wyszło na zdrowie? Ale nie powiem, żebym wrócił do punktu wyjścia. Ten okres poczynił pewne spustoszenia. Zwłaszcza obumarcie mojej miłości do literatury jakoś mnie dobija. Pochłaniałem ją bez ograniczeń. A teraz... Jakoś ciężej sie czyta; trudniej uchwycić wątki, sens tekstu. pewnie wróci samo... Z czasem.
A co do beczki... Z początku pracowałem niemal wyłącznie czarnym cienkopisem żelowym. Niemal do gimnazjum generowałem jedynie grafiki; były krajobrazy, zwierzęta, portrety, architektura... Potem zacząłem eksperymentować z akrylami, olejnymi, akwarelą... I jakoś tak przypadkiem wpadłem w szkice ołówkiem. I tak zostało. Po prawdzie - teraz wychodzi mi najlepiej!
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-01-31 14:53:55 +0000 UTC]
Aż trzy lata.? Jakby nie patrzeć to kupa czasu.
Może i to wszystko siedziało w Tobie, powoli się kumulując. W ostateczności wybuchłeś...
Wydaje mi się, że miłość do literatury nie może w nas obumrzeć... to coś po prostu jest i siedzi w nas głęboko. Czasem może zapaść w taki "zimowy sen" ale jeżeli się kocha książki to ta miłość jest w stanie wytrwać do końca.
Rysunki cienkopisami są na swój sposób ciekawą techniką. No a po za tym to najbardziej powszechny sposób rysunku na lekcjach więc chyba każdy miał z nimi styczność. A ołówek to ołówek. Najwierniejszy przyjaciel człowieka jak to mawiam. Choć każda technika jest na swój sposób unikatowa.
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-01-31 15:04:06 +0000 UTC]
Literaturę nadal kocha. Dlatego mam zamiar wrócić do pisania. krucho u mnie z czasem - z warunkami jeszcze gorzej, bo zdany jestem na laskę i niełaskę publicznych bibliotek. Ja jeden z tych ostatnich bezkomputerowych... Ale pisanie jakoś mi jednak idzie; nawet lepiej niż sądziłem. łatam stare teksty; przywracam do życia zapomniane wiersze, sentencje. Powolutku wracam do siebie.
A dla czystej i bezwstydnej przyjemności szaleje z Zębatym na Deviant Art. Bo czasem lepiej odejść od zmysłów, żeby nie zwariować...
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-01-31 20:02:38 +0000 UTC]
Zawsze fart, że to biblioteka - miejsce ciszy. To chyba najważniejsze bo w zatłoczonych miejscach raczej ciężko się skupić. No chyba, że najdzie nas taka jakaś nagła wena wywołana danym miejscem lub zdarzeniem. A przy napływie emocji pisze się najlepiej.
Am. Podobnież tylko wariaci są coś warci.
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to MyTuSiak [2014-02-01 09:34:38 +0000 UTC]
Ja na biblioteki nie narzekam! Jest nie źle.
A szaleństwo - dla mnie - to rodzaj błogosławieństwa. Normalność to nuda. Normalni ludzie dali się spętać konwencją. Ale nie szaleniec! Wariat to nie idiota; szaleniec głupi nie jest! Wręcz przeciwnie... Mhy. Mam nawet o tym dawny esej. Jak uporasz się z aktualnym i będziesz chciała coś jeszcze ode mnie przeczytać to podrzucę i ten.
👍: 0 ⏩: 1
MyTuSiak In reply to DanGref [2014-02-02 17:36:04 +0000 UTC]
Przeczytam bardzo chętnie a wręcz obowiązkowo.
Szaleni ludzie są cenieni za swoją osobowość. Z nimi nigdy nic nie wiadomo, zabawa, adrenalina, śmiech i wspomnienia, które zostaną w naszej głowie po wieki. Każdy człowiek chyba przyzna, że woli takiego człowieka, który tryska energią i nas nią zaraża, niż takiego, który jest przewidywalny i łatwo się z nim zanudzić.
👍: 0 ⏩: 0
DanGref In reply to Mejris [2013-12-05 15:46:06 +0000 UTC]
A chociaż próbowałaś? I ja zaczynałem od takich "bazgrołów" a teraz tylko popatrz: powołałem moca mojej wyobraźni do życia cudownego, małego smoka, który od pół roku jest moim najwspanialszym przyjacielem i sprawia, że mam dla kogo wracać po pracy do domu.
👍: 0 ⏩: 0
Navarose [2013-12-02 15:15:11 +0000 UTC]
I'm dying in cuteness! How can be dragon babies so cute? I want to stroke them!
You made a so adorable work here!
👍: 0 ⏩: 1
1993Mariola [2013-09-25 19:38:02 +0000 UTC]
Widzę, że czeka Ciebie wieeeele roboty przy pilnowaniu tego łobuziaka
👍: 0 ⏩: 1
DanGref In reply to 1993Mariola [2013-09-26 10:45:46 +0000 UTC]
Spodziewam sie wszystkiego W końcu, to żywy cud!
👍: 0 ⏩: 0
DanGref In reply to Mejris [2013-09-25 13:06:48 +0000 UTC]
KadeArt0 mnie natchnęła... Ona to dopiero potrafi zasłodzić mini-szczerbatkami!
👍: 0 ⏩: 0